28.02.2009
Węgiel przywieźli...
W Rudniku wciąż jeszcze można spotkać samochód, z którego
prowadzona jest
detaliczna sprzedaż węgla. Węgiel jest ważony na samochodzie,
po czym pracownicy
firmy wnoszą go do piwniczek, komórek lub wprost do kotłowni,
przy pomocy blaszanej
wanienki.
[Zdjęcie z telefonu komórkowego]
____________________
|
|
27.02.2009
Akademia Diana w Rudniku
Ruszyły zajęcia Akademii Diana w Rudniku. Cieszą się niezwykle
dużą popularnością,
udział w nich zadeklarowało aż 90 osób. W sąsiednim Nisku
uczestniczy 60 osób.
Bezpłatne zajęcia Akademii mają na celu przełamanie u uczestników
bariery
w kontaktach z komputerem i internetem, poznanie możliwości
globalnej
sieci i wskazanie jej użyteczności. Patronat honorowy nad
akcją objęły lokalne
władze, w naszym miasteczku, burmistrz Rudnika nad Sanem -
Waldemar Grochowski.
[Zdjęcie dzięki uprzejmości Wojciecha Schmidta - thx]
____________________
|
|
23.02.2009
"Katyń. Zbrodnia, która miała być zapomniana"
- wystawa w MOK w Rudniku
W Miejskim Ośrodku Kultury w Rudniku nad Sanem do 10 marca można
oglądać wystawę - "Katyń. Zbrodnia, która
miała być zapomniana". Przygotował ją Instytut Pamięci Narodowej.
Wystawa pokazuje ofiary zbrodni katyńskiej
oraz jej mocodawców, przedstawia zdjęcia z ekshumacji przeprowadzonych
w latach dziewięćdziesiątych XX w.
i wiosną 1943 r., porusza też kwestię kłamstwa katyńskiego.
_____________________
22.02.2009
Sukces młodych rudnickich narciarzy
Gabriela i Łukasz Koluchowie z Rudnika zdobyli dwa
brązowe
medale w swoich kategoriach wiekowych w slalomie gigancie
na stoku "Kiczera" w Puławach koło Rymanowa. 15
lutego ponad
100 zawodników rywalizowało w drugich zawodach VII Podkarpackiej
Ligi Dzieci i Młodzieży na stoku "Kiczera".
|
|
Startujący mieli do pokonania
trasę slalomu giganta złożoną z 19 bramek.
W zawodach wystartowało w sumie 115 zawodników z 9 klubów
narciarskich oraz zawodnicy niezrzeszeni.
Aż 110 narciarzom udało się te zawody ukończyć. Młodzi Rudniczanie
reprezentują klub UKN Laworta Ustrzyki Dolne.
[Informację nadesłali rodzice - thx]
_____________________
|
21.02.2009
Z prasy lokalnej
Wikliniarze z Rudnika nad Sanem napisali petycję
do Palikota
- Jesteśmy traktowani są jak
zwykli przedsiębiorcy a przecież jesteśmy rolnikami - twierdzą wikliniarze
z Rudnika
nad Sanem. Domagają się innego naliczania podatków oraz możliwości
płacenia składek KRUS a nie ZUS.
Jak twierdzą rudniccy wikliniarze do 1991 roku mieli szansę uczciwej
pracy. Teraz coraz częściej decydują się
pracować na czarno. Do 1991 roku hurtownicy płacili za nich 2 procentowy
podatek a oni mogli byli traktowani jak
rolnicy i sobie sami opłacali składki ubezpieczenia w Kasie Rolniczego
Ubezpieczenia Społecznego.
Wraz ze zmianami ustrojowymi
zmieniono podejście do wikliniarzy i zostali potraktowani jak zwykli
przedsiębiorcy.
Dziś, pomimo tego, że spora ich część to rolnicy, muszą płacić miesięcznie
ponad 800 złotych ubezpieczenia do
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dla większości oznacza to likwidację
własnych firm i pracę na czarno.
Nieopłacalne
wikliniarstwo
- W tej chwili wikliniarstwo
jest nieopłacalne - mówi Wiesław Misiak z Kopek. - W miarę sprytny
chałupnik jest
w stanie dziennie zrobić 20 małych koszyków. Dostanie za nie 80
złotych z tego połowę pieniędzy musi przeznaczyć
na materiał. To mu się przestaje opłacać kiedy jeszcze miesięcznie
musi zapłacić od 1000 do 1300 złotych innych
obciążeń, z których najbardziej bolesne to ubezpieczenie w ZUS-ie.
Ludzie chcą płacić podatki ale tak wysokie
koszty ubezpieczenia są dla nich nie do przejścia.
- Kiedyś od rolnika-chałupnika można
było kupić koszyki i zapłacić za niego do kasy państwa 2 procent
podatku
- wspomina Antoni Wnuk, prezes Korporacji Wikliniarskiej "Rudnik"
oraz właściciel wikliniarskiej hurtowni.
- Takie zasady płacenia podatków i rozliczania KRUS-u powinny powrócić.
Teraz większość firm która wytwarzała
koszyki już upadła. Miesięczne obciążenia wikliniarzy są tak duże,
że nie są w stanie się utrzymać i idą na bezrobocie.
Palikot na kłopoty
Korporacja wikliniarzy wspólnie
z władzami gminy nie składa broni i zamierza walczyć o zmianę prawa.
Już przygotowali list, który osobiście zawiozą do Janusza Palikota
działającego w komisji "Przyjazne Państwo.
- W komisji "Przyjazne Państwo"
upatrujemy sprzymierzeńca i myślimy, że uda się przywrócić zasady
obowiązujące
przed 1991 rokiem - mówi Waldemar Grochowski, burmistrz Rudnika
nad Sanem. - Pozwoli to na godziwy byt dla
wielu wikliniarskich rodzin. Państwo powinno stwarzać warunki do
samo utrzymania się obywateli i unikać zmuszania
ich do korzystania z pomocy społecznej lub odchodzenia na bezrobocie.
Mam nadzieję, że w imieniu wielu rodzin
uda się nam to załatwić.
[Sławomir Czwal, Nowiny Rzeszowskie]
_____________________
Benedykt XVI mianował dotychczasowego biskupa sandomierskiego
Andrzeja Dzięgę arcybiskupem
metropolitą szczecińsko-kamieńskim.
[Źródło - http://www.sandomierz.opoka.org.pl]
_____________________
18.02.2009
Na XXV sesji Rady Miejskiej w Rudniku nad Sanem, radni jednomyślnie
uchwalili budżet gminy i miasta na 2009 r.
W uchwale budżetowej przyjęto dochody na poziomie 18 114 651
zł., zaś wydatki na kwotę 23 544 065 zł.
Deficyt budżetu gminy wyniesie 5 429 414 zł.
Mają go pokryć długoterminowe pożyczki i kredyty. 34 % dochodów
gminy zostało przeznaczonych na inwestycje.
Priorytet w budżecie mają inwestycje drogowe (Stróża, ul. Piłsudskiego,
Sandomierska i Mickiewicza w Przędzelu).
[Informacja z www.Rudnik.pl]
_____________________
17.02.2009
Z prasy lokalnej
Kryzys dopadł też wikliniarzy. Magazyny
pełne wikliny
Wikliniarze oraz hurtownicy
z Rudnika nad Sanem na własnej skórze odczuwają gospodarcze załamanie
się rynków.
Ich odbiorcy redukują zamówienia nawet o połowę. To bardzo złe wiadomości
dla rudnickich chałupników.
Światowy kryzys
dotyka również rudnickich wikliniarzy. W niektórych przypadkach
zagraniczni odbiorcy redukują
zamówienia o połowę, a nawet więcej.
Zwolnienia
i kryzys w wiklinie
- Kryzys jest już odczuwany
od września ubiegłego roku - mówi Misiak Wiesław z Kopek, przedsiębiorca
handlujący
wikliną. - Sprzedaje się znacznie mniej niż w latach poprzednich.
Jest aż tak źle, że w moim przypadku musiałem
zwolnić swoich czterech pracowników. Nie stać mnie było na opłacenie
im ubezpieczenia. W ciągu kilku miesięcy
obroty spadły mi o połowę. Teraz czekam do wiosny i liczę, że może
zaczną sprzedawać się wiklinowe meble. Jeśli
nie to, nie wiem co dalej będzie.
Podobne spostrzeżenia mają również wiklinowi hurtownicy, którzy
również odczuwają załamanie się rynków zbytu.
- Sprzedaż krajowa jeszcze jakoś idzie,
ale najbardziej siadł eksport - mówi Antoni Wnuk, prezes Korporacji
Wikliniarskiej "Rudnik" oraz właściciel wikliniarskiej
hurtowni. - W przypadku eksportu niektóre zamówienia zostały
ograniczone o blisko 70 procent. Jeszcze do niedawna realizowaliśmy
duże zamówienia dla niemieckich firm i tam
towary czekały na zbyt. Teraz magazyny zostały zlikwidowane, bo
idzie kryzys i nikt nie chce lokować pieniędzy
w towarze. Mniej
zamówień od hurtowni oznacza, że rudniccy chałupnicy wytwarzać mniejsze
ilości wiklinowych
wyrobów. Niektórzy mogą zostać bez środków do życia.
Gmina będzie
pomagać
-
Ośrodek Pomocy Społecznej zaczyna sprawdzać rodziny wikliniarzy
czy nie potrzebuję pomocy - mówi Waldemar Grochowski, burmistrz
Rudnika nad Sanem. - W budżecie zarezerwowaliśmy około 4,5 miliona
złotych na pomoc osobom,
które ucierpią w skutek redukcji wiklinowych zamówień. Już w tej
chwili dla uczniów przygotowujemy 550 posiłków,
z tego połowa z nich opłacana jest przez opiekę społeczną. Są osoby
które bardzo niechętne przyznają się do swojego ubóstwa i do nich
właśnie trzeba dotrzeć.
[Sławomir Czwal, Echo Dnia]
_____________________
16.02.2009
Przetarg rozstrzygnięty
Kilka godzin temu zakończył się spektakularny przetarg na
działkę położoną między przystankiem PKS a barem "Pod
Lipką" (zdjęcie).
Za działkę o powierzchni 1.03 a, wycenianą pierwotnie na 25
000 zł, nabywca zapłacił
aż ok. 109 000 zł ! W przetargu wzięło udział 9 osób. Kupcem
jednoarowego skrawka
ziemi okazał się właściciel sąsiadującego z nim sklepu odzieżowego
i kwiaciarni.
W tej sytuacji właściciele
baru "Pod Lipką" muszą zrezygnować z planów rozbudowy
obiektu.
_____________________
|
|
17 lutego (wtorek), o
9:00 rozpocznie się XXV sesja Rady Miejskiej w Rudniku nad
Sanem.
_____________________
Dzisiaj o 13:00 w rudnickim
magistracie dojdzie do przetargu na działkę położoną obok
baru "Pod Lipką".
_____________________
15.02.2009
14.02.2009
Kolejna aktualizacja historycznej galerii zdjęć Rudnika
Grzegorz Sekulski ukończył właśnie kolejną aktualizację rudnickiej
galerii historycznej.
Tym razem Autor dodał 91 fotogramów z okresu międzywojennego.
Galerię można oglądać pod adresem : http://picasaweb.google.com/gsrns72/Rudnik#
Dzięki staraniom Twórcy, galeria rozrosła się do imponujących rozmiarów,
a wśród zdjęć można znaleźć
wiele prawdziwych perełek o unikatowym znaczeniu.
_____________________
13.02.2009
Wypadek w Rudniku nad Sanem
Do wypadku drogowego doszło dzisiaj około północy na obwodnicy m.
Rudnik nad Sanem. Kierowca Poloneza stracił panowanie nad pojazdem,
wpadł w poślizg i zjechał na przeciwny pas ruchu wprost pod nadjeżdżający
ciągnik
siodłowy marki DAF. Droga w miejscu wypadku była śliska i przykryta
świeżym śniegiem.
Silne zderzenie z Tir-em doszczętnie zniszczyło Poloneza. Kierowca
z podejrzeniem złamania miednicy i mostka
został przewieziony do szpitala.
[Źródło : strona www KPP w Nisku]
Zdjęcia z wypadku można zobaczyć tutaj.
_____________________
10.02.2009
W dzisiejszym Teleexpressie (TVP) została podana informacja
o trudnej sytuacji rudnickiego wikliniarstwa.
Materiał video można oglądnąć na stronie Teleexpressu :
http://www.tvp.pl/informacje/teleexpress/wideo/10022009-1700
Informacja o Rudniku pojawiła się w 7 minucie i 22 sekundzie od
początku programu.
_____________________
W meczu sparingowym przed nowym sezonem piłkarskim Orzeł Rudnik
zremisował z Rotundą Krzeszów 2:2 (1:1).
Obie bramki dla naszych barw strzelił M.Szymonik.
_____________________
Z prasy
Zmiany w drużynach okręgówki
Pełną parą trwają przygotowania drużyn występujących w piłkarskiej
stalowowolskiej klasie okręgowej, której
rozgrywki rundy wiosennej zainaugurowane zostaną 22 marca.
[...] Osłabiony przystąpi do rundy wiosennej zespół Orła Rudnik.
Z powodu kontuzji nie zagrają :
pomocnik Paweł Wala oraz napastnik Marcin Skoczylas, natomiast do
Sparty Jeżowe wraca bramkarz Dariusz
Krawiec. - Nie pozyskamy nikogo z zewnątrz, w miejsce tych, którzy
wiosną nie zagrają, występować będą nasi
wychowankowie. Stawiamy na młodzież, która wiosną dostanie szanse
"ogrania się" - mówi szkoleniowiec
piłkarzy z Rudnika Sławomir Zając.
[Dasz, Echo Dnia]
_____________________
9.02.2009
W TVP o Rudniku
Kryzys wikliniarski
Niemal całkowicie załamał
się eksport wyrobów wikliniarskich z Rudnika i sąsiednich gmin.
Pogrążeni w kryzysie Niemcy, Austriacy i Belgowie nie chcą kupować
koszyków i ogrodowych mebli. Dla ponad
20 tysięcy osób, które na Podkarpaciu żyją z uprawy i wyplatania
wikliny oznacza to utratę jedynego źródła dochodu. Dramat tych ludzi
jest tym większy, że w okolicy nie ma zakładów pracy, a wikliniarstwo
było alternatywnym źródłem dochodu w rolnictwie.
Ryszard Machowski od lat utrzymuje się z wyplatania wikliny. Jest
jednym z najlepszych. Jego wyroby od lat trafiały
głównie za granicę. W styczniu nie sprzedał jednak ani jednego koszyka.
Tak złego sezonu nie pamięta. Eksporterzy wiklinowych wyrobów twierdzą,
że to skutki światowego kryzysu. Załamał się bowiem najważniejszy
dla nich rynek
niemiecki. Jerzy Bigos próbuje urozmaicać ofertę. Niewiele to pomaga.
Z trudem udaje się wywalczyć sporadyczne zamówienia na krótkie serie.
Hurtownie pełne są niesprzedanych wyrobów. Krajowy rynek może bowiem
wchłonąć
najwyżej 10 procent tego co powstaje w Rudniku i kilku sąsiednich
gminach. Prezes korporacji wikliniarskiej jest
przerażony. Antoni Wnuk prezes Korporacji Wikliniarzy z Rudnika
- Kryzys może skończyć się tym, że zniknie jedna z wiodących branż
rękodzieła ludowego i artystycznego, jakim jest
wiklina. Teraz trzeba wszystko zrobić żeby pomóc chałupnikom, żeby
uprościć najważniejsze - system podatkowy.
Na razie wikliniarze mogą liczyć jedynie na pomoc gminy. Na pomoc
społeczną samorząd Rudnika przeznaczył 4 i pół
miliona złotych. W Rudniku oraz sąsiednich gminach w powiecie leżajskim
i rzeszowskim z uprawy i wyplatania wikliny
żyje około 5 tysięcy rodzin.
[Zenon Dubis, B.Klecz ; TVP Info Rzeszów]
Materiał filmowy można zobaczyć na stronie TVP
rzeszów - link video.
_____________________
8.02.2009
Kaczki nad Rudną
Dzikie kaczki korzystają z dobrodziejstw naturalnego, lodowego
półwyspu,
który utworzył się na rozlewisku Rudnej przed zaporą.
_____________________
|
|
7.02.2009
Z prasy lokalnej
Sąsiadka uratowała mu życie
Dzięki czujności sąsiadki i szybkiej interwencji policjantów udało
się uratować życie mieszkańca Rudnika.
65-letni mężczyzna potrzebował natychmiastowej pomocy lekarskiej.
Gdyby nie sąsiadka, najprawdopodobniej
już by nie żył.
Mieszkający samotnie pan Tadeusz
od dwóch dni nie wychodził z domu. Nagła nieobecność 65-latka wzbudziła
niepokój jego sąsiadki, której wydało się dziwne, iż zniknął na
dwa dni bez słowa. Pani Kazimiera postanowiła
zadzwonić na policję. Jej telefon uratował sąsiadowi życie.
Policjanci udali się pod wskazany adres.
Próbowali dostać się do mieszkania, ale nikt nie odpowiadał na ich
pukanie.
Zza drzwi dobiegały dziwne odgłosy. Funkcjonariusze postanowili
zajrzeć do środka przez okno. Gdy oświetlili
mieszkanie latarką, zobaczyli leżącego na łóżku mężczyznę. Od tego
momentu akcja ratunkowa potoczyła się
błyskawicznie. Policjanci natychmiast wyważyli drzwi i wezwali pogotowie.
W ostatniej
chwili
Jak się okazało, 65-letni mężczyzna
potrzebował natychmiastowej pomocy lekarskiej. Przybyły na miejsce
lekarz
pogotowia ratunkowego stwierdził u niego wylew krwi do mózgu i od
razu zabrał do szpitala.
- To kolejny przykład tego, jak ważne
są sąsiedzka czujność i pomoc. Z podobnym zdarzeniem mieliśmy do
czynienia
pod koniec ubiegłego roku. Dzięki informacji od sąsiadki udało się
wtedy uratować 82-letniego mieszkańca Niska,
który od pięciu dni leżał w łazience i potrzebował pomocy - mówi
Anna Kowalik-Środek, rzecznik prasowy niżańskiej
policji.
[Piotr Pyrkosz, Super
Nowości]
[Link do tej informacji nadesłał Arek_U - thx]
_____________________
6.02.2009
Email - Zaproszenie
Duszpasterstwo Akademickie Wydziałów Zamiejscowych Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II
w Stalowej Woli, zaprasza na WARSZTATY MUZYCZNE prowadzone
przez zespół gospelrain www.gospelrain.kdm.pl.
Odbędą się one w dniach 20-22 lutego 2009r.
Więcej na temat warsztatów można przeczytać na stronie : http://kul.lublin.pl/art_15367.html
_____________________
Jak poinformowali organizatorzy, "Akademia Diana"
w Rudniku cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.
Mimo upływu tak krótkiego czasu od ogłoszenia o zapisach, do tej
pory swój akces w Akademii, w naszym mieście
zgłosiło już ponad 60 osób.
_____________________
5.02.2009
23 lutego
w Rudniku nad Sanem rusza II edycja "Akademii Diana"
W ubiegłorocznej edycji "Akademii
DIANA" przeszkolonych zostało ponad 500 osób
w Stalowej Woli i Janowie Lubelskim, teraz czas na Rudnik
i Nisko.
Bezpłatne zajęcia Akademii mają na celu przełamanie u osób
starszych bariery w kontaktach
z komputerem i internetem, zapoznanie z możliwościami
globalnej sieci i wskazanie jej
użyteczności również dla tej grupy wiekowej. Kurs odbywać
się będzie w niewielkich,
10-osobowych grupach, w największych i najlepiej wyposażonych
pracowniach
komputerowych tj. w Publicznym Gimnazjum w Rudniku nad
Sanem oraz w Zespole Szkół nr 2
w Nisku przy ul. 1000 - lecia , tak aby każdy mógł pracować
samodzielnie, a co za tym idzie przyswoić sobie jak największy
zakres umiejętności i wiedzy.
|
|
Organizatorem i sponsorem akcji jest Telewizja
Kablowa Diana a patronat honorowy nad akcją objęły lokalne
władze,
Burmistrz Rudnika nad Sanem - Waldemar Grochowski oraz Niska
- Julian Ozimek.
Zgłoszenia uczestników przyjmowane są pod numerem telefonu
015 649 20 12 w godzinach od 8.00 do 16.00
lub osobiście w siedzibie Telewizji Kablowej "Diana"
w Stalowej Woli przy ul. Popiełuszki 6.
Na zdjęciu - zajęcia Akademii "Diana" w Stalowej
Woli.
Wojciech Schmidt, Rzecznik Prasowy Telewizji Kablowej "Diana".
_____________________
|
4.02.2009
Jak poinformował (thx) w emailu MOK w Rudniku :
"Z przyczyn niezależnych od MOK nastąpiły
zmiany w programie ferii :
04.02.2009r./środa/ 11°° Dom Kultury
- "Magia metamorfozy"- konkursowe zajęcia plastyczne dla
dzieci
- wykonywanie masek karnawałowych pod okiem plastyka MOK.
16°° Casting na modelki
wiklinowej mody dla uczennic gimnazjum i liceum
05.02.2009r./czwartek/ 13°° Dom Kultury
- "Sceneria zimowa" - dzieci i młodzież dekoruje salę
na "Bal z Panią Zimą"
06.02.2009r./ piątek/ 15°° Kino
- Seans dla dzieci " WYSPA DINOZAURA"
07.02.2009r./sobota/ 14°° - 16.30 Dom Kultury
- "Bal maskowy z Panią Zimą" - zabawa dla dzieci: konkurs
na niezwykłą maskę karnawałową,
zabawy i konkursy nagrodami
08.02.2009r. /niedziela/ 15°° Dom Kultury - Bajka dla dzieci
"WYSPA DINOZAURA"
09.02.2009r./poniedziałek/ 11°° Dom Kultury - Rozstrzygnięcie
konkursu "Obrazki nitką malowane"
- wręczenie nagród, zaproszenie na film
16.00 - "AVON" - badanie cery, pokazy kosmetyczne,
10.02.2009r./wtorek/ 12°° - 14°° Dom Kultury
Scena dla Ciebie - zajęcia Dyrektora MOK dla dzieci, kształtujące
zachowania sceniczne
(obsługa mikrofonu, postawa i wymowa sceniczna
)
15°° Dom Kultury - Seans dla dzieci " WYSPA DINOZAURA"
18°° - Seans filmowy "..........."
11.02.2009r./środa/ 12°° Dom Kultury - "Kolorowy Dzień
Marzeń " - zajęcia plastyczne
Dla dzieci i młodzieży-projektowanie i wykonywanie kartek walentynkowych
12.02.2009r./czwartek/ 16°° Dom Kultury "ORIFLAME"-
badanie cery, pokazy kosmetyczne, konkursy z nagrodami 13.02.2009r.
/piątek/ Dom Kultury, Kino 15°° - Bajka dla dzieci "WINX -
TAJEMNICA ZAGINIONEGO KRÓLESTWA"
18°° - Walentynkowy seans filmowy " TO NIE TAK JAK MYŚLISZ
KOTKU"
Cena biletu: 11 zł. Przy zakupie biletu czeka niespodzianka
14.02.2009r./sobota/ godz. 14.00 Dom Kultury
- V Festiwal piosenki dh hm Wiesława Olko "WIEŚKO-ŚPIEWO-GRANIE".
Centrum Wikliniarstwa: 12°° - 18°° STUDIO MODY I URODY-zabiegi kosmetyczne
i fryzjerskie oraz porady stylu
ubierania. Pełna metamorfoza na wieczór Walentynkowy.
19°° Dom Kultury - Walentynkowy seans filmowy " TO NIE TAK
JAK MYŚLISZ KOTKU" Cena biletu: 11zł.
Przy zakupie biletu czeka niespodzianka
15.02.2009r./niedziela/ Dom Kultury, Kino -16.00 Bujanie
w rytmach reggae i rocka
- Koncert Zespołu VIA REI z Tarnobrzega
- 18.00 - Walentynkowy seans filmowy " TO NIE TAK JAK MYŚLISZ
KOTKU" Cena biletu: 11zł.
Przy zakupie biletu czeka niespodzianka
- 20.00 - Walentynkowa niespodzianka
_____________________
3.02.2009
W prasie lokalnej o Rudniku
Rozśpiewane siostry z Rudnika
Ich pięć sekund
Sylwia i Natalia Jabłóńskie z Rudnika uwielbiają śpiewać.
Obie występują w działającym przy Miejskim Domu
Kultury w Stalowej Woli zespole "Pięć sekund".
Siostry Jabłońskie od najmłodszych lat uwielbiały śpiewanie. Rodzice
Grażyna i Stanisław to akceptowali, a tata do
dziś lubi użyczać swego głosu podczas domowych rodzinnych koncertów.
Kiedy przed dwoma laty studentka Studium Medycznego w Stalowej Woli
Katarzyna Wolanin zakładała zespół "Pięć sekund", siostry
z chęcią do niego wstąpiły.
Teraz śpiewają w nim razem ze wspomnianą Katarzyną Wolanin, Dominika
Majowicz oraz Justyną Kidą.
Sylwia, która jest uczennicą Gimnazjum w Rudniku nad Sanem, marzy
o takiej karierze piosenkarskiej, jaką zrobiła
Justyna Steczkowska, która przez wiele lat mieszkała i śpiewała
w Stalowej Woli. Starsza Natalia, która uczęszcza
do Liceum Ogólnokształcącego, także marzy o karierze, ale traktuje
to z lekkim przymrużeniem oka.
- W życiu mogę robić wiele różnych rzeczy, a śpiewanie pewnie zostanie
moją pasją - uśmiecha się starsza z sióstr Jabłońskich. Młodsza
Sylwia jest jednak przekonana, co do tego, że kariera w stylu Justyny
Steczkowskiej, byłaby
dla niej spełnieniem marzeń. Ale to tylko marzenia. Na co dzień
obie... śpiewają z koleżankami z zespołu i występują
na różnego rodzaju przeglądach oraz festiwalach, gdzie zdobywają
nagrody i wyróżnienia.
[PISZ, Echo Dnia]
_____________________
2.02.2009
Zakończyła się 58 runda Nieustającej
Ligi Znajomości Rudnika.
Zdjęcie przedstawiało niedawno wyremontowana stodołę, która
znajduje się na samym
końcu Dolin, po lewej stronie drogi. Okazało się, że była
to trudna zagadka, tym razem
napłynęło tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Zwyciężył, utrzymujący
wciąż niezwykle wysoką
formę, lider klasyfikacji - Henryk Mucha. Gratulacje
!
Brawa należą się też pozostałym laureatom, a są nimi w kolejności
: Arek_U, Miciu, Buziak
i Strażak. Aktualną klasyfikację
można znaleźć na
stronie www Ligi.
_____________________
|
|
1.02.2009
Na zdjęciu obok, wykonanym na rozlewiskach Stróżanki, widać
ślady łyżew.
Ostatnia odwilż sprawiła jednak, że lód jest słaby i kruchy
a jego grubość
jest bardzo nieregularna. Rozpoczęły się ferie. Dlatego trzeba
przestrzec dzieci
i młodzież przed próbami wchodzenia na lód na rzekach i zbiornikach
wodnych.
W tym przypadku łatwo bowiem o tragedię. Miejmy
nadzieję, że nadchodzące
ochłodzenie pozwoli na dokończenie rozpoczętej niedawno budowy
lodowiska
na bieżni boiska rudnickiego MOSiRu.
_____________________
|
|
|