Wiadomości z miasta i okolicy

..
    Archiwum
2001
.
.
.
.
.
.
.
2002
2003
9.
2004
           
.
Czerwiec 2004



  29.06.2004

  Oto zdjęcie obiektu, który jest odpowiedzią na pytanie 35 rundy Nieustającej Ligi Znajomości Rudnika.
  
[kliknij na zdjęciu, aby zobaczyć go w większym formacie]


              

 Prawda, że teraz to takie oczywiste i ...łatwe ? ;-)
 
 Zupełnie niespodziewanie ta runda sprawiła uczestnikom bardzo dużo trudności. Napłynęły tylko dwie (!)
 poprawne odpowiedzi. Zwyciężył Henryk Mucha, wyprzedzając nieznacznie nnnnnnnnnnn. Duże brawa
 i gratulacje !!!
 Wiele osób mylnie podawało, że chodzi o pomnik Hompescha, budynek ZSZ, budynek LO, młyn - kaszarnię itd.
 Aktualną tabelę , wyniki i zasady gry można znaleźć na stronie ligi.

 Po ostatnich perturbacjach z serwerami onetu (republika.pl) nastąpiła zmiana serwera i adresu
strony ligowej na :
 http://rudniknadsanem.pl/fotosuma/Zagadki o Rudniku.htm
 


  Kłopoty z serwerami onetu nie ominęły serwisu internetowego Towarzystwa Miłośników Ziemi Rudnickiej,
 który również został zmuszony do zmiany adresu internetowego.
 TMZR można teraz znaleźć pod adresem : http://www.tmzr.republika.pl/

 [Nowy adres poznaliśmy dzięki informacji "czytelniczki" forum dyskusyjnego Rudnika]




  27.04.2004   

 Okazuje się, że najbliższe okolice Rudnika to wdzięczne tereny dla poszukiwaczy skarbów.
 Skarbów rozumianych jako stare monety, guziki, etc. a ogólnie rzecz biorąc, jako pamiątki historyczne, ślady  minionych epok. Tych pasjonatów, wyposażonych w dobrej klasy wykrywacz metalu można było spotkać dziś
 w pobliżu leśnego traktu do Kończyc.

                                   



  26.06.2004


   35 runda Nieustającej Ligi Znajomości Rudnika. Tym razem nietypowo.
 Jaka znana rudnicka budowla powstała w 1952 roku ?
 Informuje o tym napis wykonany przez budowniczych, tuż pod jej zwieńczeniem.
                      

 Runda 35 zakończyła się 29 czerwca o godzinie 15:20.
 Aktualną tabelę , wyniki i zasady gry można znaleźć na stronie ligi.




                                         

  
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]

  Na kortach MOSiR pojawiła się tabliczka z "Zasadami korzystania z kortów tenisowych".
 Są one proste i przejrzyste. Jeśli każdy z grających będzie ich przestrzegał, to z pewnością wpłynie to na
 poprawę jakości nawierzchni rudnickich kortów.

    Przytoczmy je więc raz jeszcze w całości :

 1. Po zakończeniu gry należy starannie wyrównać kort.
 2.
Na korcie mozna grać wyłącznie w obuwiu sportowym.
 3. Mieszkańcy miasta i gminy Rudnik n/S mogą korzystać z kortów nieodpłatnie.


 
                                                  

  Po pożarze z ubiegłego tygodnia, w sąsiedztwie Ochronki przy ulicy Rzeszowskiej .



                                   

 Na frontonie kościoła Trójcy Świętej znowu pojawili się malarze "na linach".


   25.06.2004


                                          

 Efekty "GRAFFITI JAM" z 20 czerwca.



  24.06.2004

 Z prasy lokalnej.

 Widziałem kwiat paproci

 - Dawniej sądziłem, że to legenda. Teraz wiem, że to prawda - mówi o kwitnącej paproci Stanisław Urbanik.  Mieszkaniec Rudnika nad Sanem baśniowe zjawisko zaobserwował przed trzydziestu laty. Do dziś pamięta  każdy  szczegół.

 Zgryzoty, niepowodzenia, problemy, bieda ? Zapomni o nich ten, któremu uda się zerwać kwiat paproci. Tak  chce dawne polskie podanie. Rzecz jednak nie jest łatwa. Według legendy paproć zakwita w niewielu miejscach
 i to tylko na chwilkę. W dodatku tylko w Noc Świętojańską. Trzeba mieć wyjątkowe szczęście, by na kwiat  paproci natrafić. Miał je emerytowany pracownik leśny z Rudnika nad Sanem. - 29 lat przepracowałem w lasach
 i tylko raz widziałem coś takiego - mówi Stanisław Urbanik - Wcześniej byłem przekonany, że to tylko legenda.
 Od tamtego lata wiem jednak, że to prawda. Kwiat paproci rzeczywiście istnieje. Urbanik ujrzał baśniowe zjawisko  przed trzydziestu laty. Był młodym pracownikiem rudnickiego leśnictwa. Przełożeni posłali go do lasu, na nocny  patrol przeciwpożarowy. Tak się złożyło, że była to akurat Noc Świętojańska.
  - Lato wtedy było bardzo suche - opowiada emerytowany leśnik.
  - W lesie ogłoszony był najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Patrolowaliśmy nasze tereny dzień i noc.
 24 czerwca sprawdzałem lasy za Domem Myśliwskim. Było już dobrze po 23, gdy postanowiłem wracać do  leśniczówki. W pewnym momencie przechodziłem obok zabagnionej łąki. Zobaczyłem, że nagle rozbłysło światełko.
 Stawało się coraz jaśniejsze, dookoła zrobiło się widno jak w dzień. Nieznane zjawisko zaskoczyło młodego  strażnika. Stał jak wryty i patrzył na tajemniczy blask. - Byłem oddalony zaledwie o trzy metry od tego  jaśniejącego punktu - mówi. - Wyglądało to jakby słupki kielicha kwiatu otoczył welon świetlistej pajęczyny.
 Poświata miała kolor srebrny i rozrastała się na kształt tulipana. Wszystko mieniło się w jakiś niesamowity sposób,  pulsowało jakimś tajemniczym życiem. Nie da się tego opisać słowami. Jaśniejąca kula rozrosła się do rozmiarów  pięści dorosłego mężczyzny i po kilku minutach zaczęła nagle przygasać. Po kilku sekundach zniknęla zupełnie. 
 Urbanik nie zerwał kwitnącej paproci. Był zbyt zaskoczony tym co zobaczył. Nie spełnił więc bajkowego warunku  zdobycia szczęścia.
 - Po wszystkim podszedłem do tego miejsca, skąd jaśniała kula - pozwiedział Sztafecie. - Pod rozłożystą paprocią  pozostała garstka popiołu. Na szczycie rośliny wyrastała taka dziwna miotełka. To właśnie ona przed minutą  błyszczała kwiatem paproci. Zdaniem naszego rozmówcy o podobnych zjawiskach opowiadali niektórzy leśnicy.  Mówili o jaśniejących czasem w lesie łunach, od których robi się widno jak w dzień. 
 
Natrafiali na nie w czasie upalnego lata w miejscach wilgotnych. Jednak żaden z nich nie był nigdy tak blisko tego  zjawiska jak Stanisław Urbanik.

 [
bp, Sztafeta]


 Dzięki emailowi jaki nadesłał Hexio [thx], możemy zapoznać się z klasyfikacją strzelców Orła Rudnik
 w sezonie 2003/2004 :

 1. Marcin Skoczylas - 14
 2. Andrzej Wojtowicz - 9
 3. Hubert Kania - 7
 4. Krzysztof Tofilski - 5
 5. Dariusz Igras - 4
    Tomasz Dudzik - 4
 6. Artur Zdeb - 3
    Paweł Lewko - 3
    Mateusz Wójcik - 3
    Mariusz Kostyra - 3
 7. Karol Madej - 1
    Sebastian Ćwikła - 1




  22.06.2004

  Orzeł Rudnik - drużyny piłki nożnej, które w sezonie 2003/2004 wywalczyły awans do klasy okręgowej .
  
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]

  Seniorzy :

                                     

 Stoją od lewej : Edward Potocki (kierownik drużyny), Marcin Skoczylas, Hubert Kania, Paweł Lewko, Marek Kania,                        Karol Madej, Dariusz Igras, Artur Zdeb, Jan Ramocki (trener)
 S
iedzą od lewej : Grzegorz Grabowski, Mariusz Ślusarczyk , Bogdan Kuśmierczyk, Jacek Tofilski ,
                         Andrzej Wojtowicz, Dariusz Szymonik, Mateusz Wójcik, Krzysztof Tofilski, Łukasz Wala.


 Nieobecni na zdjęciu : Mariusz Kostyra, Tomasz Dudzik (wyjechał z kraju na 2 kolejki przed końcem sezonu)


 Juniorzy :

            
                          

  Stoją od lewej: Grzegorz Tondel, Jacek Matrejek, Łukasz Wala ,Tomasz Freyer, Paweł Wala,
                       Dariusz Szymonik,
 Hubert Potocki, Kamil Niedbała, Paweł Szabat, Jan Ramocki (trener)

 Siedzą od lewej : Krzysztof Kania, Marcin Niedbała, Mirosław Konior, Paweł Wójcik, Tomasz Szopa,
                         Marcin Szymonik, Rafał Tarnowski, Arkadiusz Pikor, Adrian Pędlowski, Kamil Betleja.


 

  21.06.2004

  Pomimo wczorajszej porażki Orzeł Rudnik awansował do klasy okręgowej. Zgodnie z zapowiedziami wynik  wcześniejszego meczu z Sokołem II Nisko (Moskale) został zweryfikowany jako walkower 3:0 dla Orła.
 Choć końcówka rozgrywek mogła przyprawić kibiców o zawał serca, to w przekroju całego sezonu jest to awans
 zasłużony. Naszym piłkarzom i ich trenerowi należy złożyć podziękowania i gratulacje.

 
 A oto jak prezentuje się czołówka ligowej tabeli :
1. LKS Łętownia 52 57-21
2. GMLKS Tarnogóra 52 66-32
3.  Orzeł Rudnik 51 60-28

------------
 [...]

   Wyniki pozostałych spotkań i całą tabelę rozgrywek można znaleźć jak zwykle na stronie Sport w Rudniku.

 Do klasy okręgowej awansowali też nasi juniorzy, którzy w ostatnim meczu pokonali LZS Ździary 4:1.
 Im również należą się duże brawa i gratulacje z okazji awansu.
 
 Wkrótce zaprezentujemy zdjęcia drużyn piłki nożnej juniorów i seniorów Orła Rudnik.



  20.06.2004

 Z ostatniej chwili :

 W meczu ostatniej kolejki Orzeł Rudnik przegrał z LZS Ździary 0:2 (0:0).
 




               


 To nie zdjęcie z epoki PRL. W takiej kolejce stali wczoraj mieszkańcy Rudnika, aby kupić truskawki bezpośrednio
 z samochodów. Wczoraj 1 kg kosztował 3 zł.


 Dzisiaj o 16:00 Orzeł Rudnik rozegra ostatni mecz w tym sezonie, mecz decydujący o awansie do klasy  okręgowej. Naszym przeciwnikiem będzie drużyna LZS Ździary.
 O 14:00 swój mecz rozegrają nasi juniorzy.
 W przypadku remisu nasza drużyna zapewni sobie awans, bez względu na wyniki innych spotkań i ewentualne
 weryfikacje wcześniejszych rezultatów.



                                    

 Początek "GRAFFITI JAM" , które miało miejsce wczoraj na terenie MOSiR.



                               

   Zniknął przejazd kolejowy !
 Ta wiadomość ucieszyła wszystkich rudnickich kierowców. 
 Przy okazji remontu ulicy Rzeszowskiej wreszcie zdemontowano szyny przejazdu kolejowego, będącego  pozostałością torów dawnej bocznicy kolejowej. Kierowcy mają nadzieję, że remont obejmie również
 przejazd kolejowy linii Przeworsk - Rozwadów, tak aby doprowadzić go do takiego stanu, jak chociażby
 przejazdy na ul. Popiełuszki czy Przemysłowej w Stalowej Woli. W obecnym stanie technicznym jest to bowiem
 swoisty test dla układu zawieszeń pokonujących go pojazdów.




  19.06.2004

  Genowefa Szast.

  "Wrosłam w tę ziemię".

  Za chwilę rozpocznie się Ceremonia Pogrzebowa i Msza Święta


                            

  Z tablicy Towarzystwa Miłośników Ziemi Rudnickiej.


                                   

 Przed kościołem Trójcy Świętej.
 
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]



  18.06.2004

 Jutro na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rudniku nad Sanem odbędzie się "GRAFFITI JAM".
 Start IMPREZY planowany jest na godziny 10 - 11.

 [Info CHAMOSki, THX]



  17.06.2004

  Smutna wiadomość. Wczoraj zmarła Genowefa Szast.
 A jeszcze niedawno mogliśmy czytać jej artykuły w "Przeglądzie Rudnickim"...




  Kilka nowych szczegółów o obiekcie ostatniej zagadki NLZR z drugiego maja, ujawnił bardzo ciekawy email
 jaki nadszedł niedawno z Lublina.


  ...Często bywam w okolicach pomnika, którego dotyczyła ostatnia zagadka. Z tego co się orientuję (z rozmów
 z najstarszymi mieszkańcami Rudnika) wynika, że pomnik ten zbudowano na miejscu zabójstwa jakiejś ciężarnej
 kobiety, która wracała jeszcze przed pierwszą wojną światową ze Stanów Zjednoczonych do Sibig ew. Jeżowego.  To prawda, że istniał jakiś tajemniczy zwyczaj okładania pomnika roślinami. Podobno za każdym razem gdy  mieszkańcy Rudnika wychodzili na jagody, rzucali polne kwiaty i gałązki jagodzin na figurę, wypowiadając
 
zaklęcie :  "czym cię mogę tym cię wspomogę". Szczerze mówiąc brzmi to trochę przerażająco, ale tak podobno  było. Często wymiennie do nazwy "pomnik" używa się słowa "figura". Prawdopodobnie jeszcze przed wojną na jej  wierzchołku znajdował się kamienny krzyż.

   pozdrawiam
   Grzegorz M. Wójcik


 -----------

 Uwaga, w ciągu najbliższych dni pojawi się zagadka 35 rundy NLZR.




  14.06.2004

  Przed ostatnią kolejką spotkań Orzeł zajmuje drugie miejsce w tabeli. Wciąż nie ma oficjalnego komunikatu OZPN  w sprawie meczu z Sokołem II (Moskale) i meczu z Wydrzą. W obu przypadkach zanosi się na walkower dla Orła,  gdyż w drużynach przeciwnych grali nieuprawnieni  zawodnicy. To definitywnie rozstrzygnęłoby już sprawę  awansu. Sprawę załatwi też jednak remis w meczu ze Ździarami, który rozegramy za tydzień u siebie.
 W najbliższą niedzielę zapowiada się w Rudniku wielkie piłkarskie święto, po dwóch sezonach pobytu
 w A klasie, Orzeł ma wielką szansę na powrót do klasy okręgowej.
 Czy będą strzelały korki od szampana i flesze reporterów ?

 Oto jak prezentuje się czołówka ligowej tabeli na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek :

1. LKS Łętownia 49 54-21
2.  Orzeł Rudnik 49 57-26
3. GMLKS Tarnogóra 49 63-32
4. Korona Majdan Królewski 46 58-24
5. LZS Podwolina 46 58-44
-------------
 [...]

   Wyniki pozostałych spotkań i całą tabelę rozgrywek można znaleźć jak zwykle na stronie Sport w Rudniku.



  13.06.2004

 Z ostatniej chwili :

 Łęg Kopcie - Orzeł Rudnik 0:2 (0:0) ! -:)

 Cóż to był za nerwowy mecz !  Ilość niewykorzystanych sytuacji mogła spowodować zawał serca.
 Dopiero w 68 minucie Marcin Skoczylas wpadł w pole karne, strzelił z całej siły, piłka odbiła się od poprzeczki
 i było 0:1. Dwie minuty później ten sam zawodnik uderzył z ostrego kąta z około 7 metrów w długi róg, ustalając
 wynik meczu na 0:2. Gra Orła zupełnie się dziś jednak nie kleiła. Mimo, że Łęg Kopcie prezentował mizerny
 poziom, to kilka razy zagroził naszej bramce trafiając w słupek i poprzeczkę. Kilka razy znakomicie interweniował
 nasz bramkarz. Wpływ na postawę naszych piłkarzy miał niewątpliwie czwartkowy mecz z Moskalami.
 Skuteczność strzelecka to pięta Achillesowa naszej drużyny. Dużo było dziś na boisku niepotrzebnych dyskusji,
 wzajemnych pretensji i żalów.
 Choć trudno być zadowolonym ze stylu gry Orła, to istotne jest, że w końcu strzeliliśmy bramki, wywożąc
 trzy cenne punkty. Dzisiejsze zwycięstwo przybliża nas do upragnionego awansu. Brawo !
 Za tydzień, w ostatniej kolejce Orzeł zmierzy się u siebie z LZS Ździary.
 
 Kilka migawek z meczu w Kopciach.

                      

                          



                       

  Do 68 minuty atmosfera na ławce rezerwowych Orła była niezwykle napięta.


                                       

                   Grupy kibiców Orła na "trybunach" w Kopciach.



 Wszystko wskazuje na to, że OZPN zweryfikuje wynik meczu Orła z Sokołem II Nisko (Moskale) na 3:0.
 Bramki Sokoła II strzegł bowiem Piotr Żak, który na codzień broni w pierwszej drużynie z Niska.
 
 




  10.06.2004

  Z emaila od Mieszkanki Rudnika.

 "Piękne są zdjęcia z ołtarzy , ale dzisiejszy dzień to skandal , monstrancja o mało co nie spadła przy czwartym  ołtarzu, ponieważ przewspaniali rudniczanie rzucili się na brzózki...
 Mieszkanka Rudnika. "

 Dodajmy, że tylko przytomności umysłu jednego z księży, który w porę uchwycił chwiejącą się monstrancję  należy zawdzięczać, że nie doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Zdarzenie miało miejsce w momencie,  gdy ksiądz wygłaszał podziękowania przy czwartym ołtarzu.



  W zakończonym przed chwilą meczu Orzeł Rudnik zremisował z Sokołem II Nisko (Moskale) 0:0
 Orzeł nie wykorzystał kilku wyśmienitych okazji do zdobycia gola. Duży udział miał w tym znany doskonale
 w naszym mieście Piotr Żak (były bramkarz Orła), który strzegł dziś bramki gości.
 To już drugi mecz, gdy Orzeł nie strzela bramki. Miejmy nadzieję, że nasi piłkarze odblokują się w dwóch
 ostatnich kolejkach i pokażą jak gra Orzeł. Jak widać, nasza drużyna specjalizuje się w dostarczaniu
 kibicom niezwykle emocjonujących końcówek, oby tym razem z happy endem.

 Biorąc pod uwagę bezpośrednie pojedynki pomiędzy trzema pierwszymi drużynami, układ tabeli na 2 kolejki
 przed końcem rozgrywek jest nastepujący.

1. LKS Łętownia 46 48-21
2.  Orzeł Rudnik 46 54-25
3. GMLKS Tarnogóra 46 58-30
4. Korona Majdan Królewski 45 57-23
5. LZS Podwolina 43 51-42

 W niedzielę Orzeł zagra na wyjeździe z Łęgiem Kopcie, a tydzień później, w ostatniej kolejce podejmie na
 własnym boisku LZS Ździary.





  Za kilkadziesiąt minut z kościoła Trójcy Świętej wyruszy procesja Bożego Ciała. Ołtarze są już gotowe.
 Zobaczmy jak wyglądają one w tym roku. Niezwykle ciekawie prezentuje się czwarty, wykonany z wikliny ołtarz,
 który stoi w pobliżu rudnickiego magistratu (na pierwszych trzech zdjęciach).
 
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]


                                                                       


                                                 



  Boże Ciało w drugiej rudnickiej parafii , w kościele
NMP Matki Kościoła. Tu ołtarze zlokalizowane zostały
 wzdłuż ulicy M.Konopnickiej.


                                                                



  Szczególną uwagę zwraca czwarty ołtarz, malowniczo położony, w leśnej scenerii, obok leśniczówki w Borowinie.

    
                                             

 

                        
  
        Procesja zmierza do trzeciego ołtarza.




  9.06.2004

   Trwają przygotowania ołtarzy do jutrzejszej procesji Bożego Ciała.
 
  
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]

                                                            


                                     


 
 Mieszkańcy domów stojących przy trasie procesji robią ostatnie porządki.

                        



  7.06.2003


 Z prasy lokalnej.

  Sentymentalny jubileusz wielkiego człowieka.

  40 lat kapłaństwa księdza Czesława Wali.

   Z życzeniami z okazji 40-lecia kapłaństwa księdza Czesława Wali należy się dziś udać do Rudnika nad Sanem.
 
Ksiądz prałat Czesław Wala, kustosz Sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie, postanowił, że  poniedziałek, dzień jubileuszu, spędzi w rodzinnych stronach, w Rudniku nad Sanem. Dziś mija 40 lat od uzyskania  przez niego święceń kapłańskich, otrzymanych w katedrze sandomierskiej z rąk biskupa Piotra Gołębiowskiego.  Jako ksiądz służy przede wszystkim ludziom słabym, chorym, starym, pokrzywdzonym przez los... i Panu Bogu.


                                

 - Wybieram się na groby rodziców i siostry, do tamtejszego sierocińca (Ochronki dla Sierot) i Domu dla  Głuchoniemych, do rodzinnej Stróży. Tam, w Rudniku wszystko się zaczęło, wszystko, co określiło moją drogę  życiową. Dlatego tam postanowiłem spędzić ten wyjątkowy dzień mojego życia - poinformował nas jubilat.

 Człowieka określa jego dzieło. Dzieło księdza Czesława Wali, twórcy trzeciego w kolejności najpopularniejszego  sanktuarium Maryjnego w Polsce, jest ogromne, tak w wymiarze materialnym, jak i duchowym, a prace trwają
 nadal. Ogromny jest też zakres inwestycji służących ludziom starym i pokrzywdzonym przez los. To wszystko, co  tak wspaniale działa w Kałkowie na ziemi świętokrzyskiej i w Rudniku nad Sanem, na Podkarpaciu, stworzył jeden  schorowany człowiek, w ciągu zaledwie 20 lat. Niewiarygodne !

 [Echo Dnia , CuK]




  Orzeł Rudnik poza strefą awansu !
 Orzeł pauzował jedną kolejkę, a rywale wykorzystali to bardzo skrzętnie, spychając nas na 4 miejsce,
 które przypomnijmy - nie jest już premiowane awansem. Dlatego czwartkowy, zaległy mecz Orła z Sokołem II  Nisko nabiera szczególnego znaczenia. W tej sytuacji interesuje nas tylko zwycięstwo. Orzeł ! Rudnik !

1. GMLKS Tarnogóra 46 58-30
2. LKS Łętownia 46 48-21
3. Korona Majdan Królewski 45 57-23
4.  Orzeł Rudnik 45 54-25
5. LZS Podwolina 43 51-42



  6.06.2004

  Wiklinowe akcenty w mieście.

              

  Jak widać na powyższym zdjęciu, w tym roku na placu przed pomnikiem nastąpiła "wiklinowa" zmiana warty.




                                                   

  Prace w pobliżu zapory przeniosły się na lewy brzeg Rudnej.



  5.06.2004

 22 maja pisaliśmy o nowych zdjęciach w gablocie stojącej obok Urzędu Miasta.
 Ich autorem jest Józef Sztaba.   
[kliknij na zdjęciu, aby zobaczyć go w większym formacie]

                           

  
Chyba czas już najwyższy, aby Rudnik doczekał się gustownej, wiklinowej tablicy ogłoszeń z prawdziwego  zdarzenia. To może być poza tym prawdziwe wyzwanie dla naszych rodzimych artystów zajmujących się wikliną
 artystyczną.



 Coraz częściej ogrody Rudniczan zdobią kwietniki z wikliny. Pomysł wart jest chyba szerszej popularyzacji.

                          

  Ten oryginalny kwietnik można zobaczyć przy zbiegu ulic Żwirki i Wigury i Kościuszki.
 




  Zaplanowany pierwotnie na jutro mecz Orła Rudnik z Sokołem II Nisko (Moskale) został przełożony
 na czwartek 10 czerwca, na godzinę 16:00 (Boże Ciało). Powodem przesunięcia terminu tego spotkania
 są zawody strażackie, które odbędą się jutro na stadionie w Rudniku.
 Na tym meczu nie może zabraknąć żadnego kibica Orła ! Do końca rozgrywek pozostały już tylko 3 kolejki
 i każdy punkt jest na wagę awansu. Aż 5 zespołów ma wciąż szanse na awans, a pierwszą i czwartą drużynę  dzielą zaledwie 2 punkty.
 Orzeł ! ! !   Rudnik ! ! !
 



  3.06.2004


  Rozpoczął się sezon grzybowy 2004. W rudnickich lasach pojawiły się pierwsze podgrzybki i prawdziwki.



  2.06.2004

   "Wiklina 2004" - retrospekcja druga.
  
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]


                                            

                             Wiklinowe targi


                    

            Wiklinowa scenografia sceny.




  1.06.2004

  "Wiklina 2004" - retrospekcja pierwsza.



                                             

       Ta rodzina zasiądzie wkrótce w znakomitych, rudnickich, wiklinowych fotelach.



                        

  W takiej nietypowej scenerii Jan Maciej Łyko, znany rudnicki rzeźbiarz, zdradzał tajniki rzeźbiarskiego kunsztu.