Wiadomości
     archiwalne
2001
.
.
.
.
.
.
.
2002
2003
9.
2004
2005
2006
6
7
8
9
10
11
12
     
  Strona Główna > Wieści  
       

 
Czerwiec 2006

30.06.2006

Niezwykle ciekawe zdjęcie przedwojennej pocztówki z Rudnika, z widokiem pomnika hrabiego Hompescha nadesłał Sib (Thx !). Pocztówka ta była przedmiotem jednej z internetowych aukcji. Niestety, jak pisze do nas Sib, kartki nie udało mu się jednak kupić, ktoś był szybszy i nabył pocztówkę za jedyne 16 zł.
Dla osób, które nie pamiętają miasta sprzed wojny, precyzyjne zlokalizowanie miejsca gdzie stał wtedy ten postument może stanowić dziś pewien problem. Najprawdopodobniej właścicielem dużej kamienicy, którą
widać w tle był pan Frankiewicz.

                                               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                      


29.06.2006

Serving for the match - rzec można używając terminologii tenisowej w odniesieniu do aktualnego
stanu rudnickich kortów. Jak widać na zdjęciach, nowe ogrodzenie od strony boiska piłki plażowej ma już nominalną wysokość. Dzięki firmie "Hejs" korty wzbogaciły się o jakże potrzebne tu wiklinowe płoty, które
odseparują je od powiewów wiatru. Płoty dadzą też grającym tenisistom komfort lepszej koncentracji, wskutek podniesienia poziomu izolacji akustycznej od niepożądanych odgłosów otoczenia.
Coraz bliższa jest chwila, gdy wszyscy mieszkańcy naszego miasteczka będą mogli korzystać z tego
obiektu sportowego. Przy pracach remontowych na kortach godna podkreślenia jest niezwykle harmonijna
wpółpraca między Rudnickim Towarzystwem Tenisa Ziemnego, Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji,
rudnickimi władzami samorządowymi oraz rudnickimi firmami.
Za sprawą niezwykłego wprost talentu siedemnastoletniej zaledwie Agnieszki Radwańskiej, przypomnijmy pierwszej polskiej zdobywczyni dwóch juniorskich tytułów wielkoszlemowych (Wimbledon '05 i Roland
Garros '06) oraz pierwszej polskiej liderki rankingu juniorskiego ITF, tenis ziemny może wkrótce przeżyć niezwykłą eksplozję popularności, zwłaszcza
wśród piękniejszej części naszej nacji.
A wtedy być może trzeba będzie rezerwować korty w Rudniku ...z tygodniowym wyprzedzeniem.
RTTZ testuje już w praktyce system rezerwacji kortów on-line przez internet.

 
               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                     Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                       Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie            


28.06.2006

Z cyklu - Rudnik w obiektywie aparatu


 
                             Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                      


26.06.2006

  Kibiców Orła Rudnik bulwersują wiadomości napływające z klubu o tym, że zarząd planuje zmianę
na stanowisku trenera drużyny piłki nożnej. Biorąc pod uwagę fakt, że Orzeł pod wodzą trenera Zająca
zaczął wreszcie grać w piłkę i co najważniejsze wygrywać, są to plany kompletnie niezrozumiałe.
Z informacji jakich udzielają zawodnicy wynika, że treningi są ciekawe i urozmaicone a piłkarze znajdują
z trenerem wspólny język. Ostatnim prowadzącym drużynę, który potrafił dokonać tej trudnej sztuki był przebywający obecnie za granicą Jan Ramocki. Nie można tego niestety powiedzieć o poprzednim, grającym trenerze Orła.
Czas na trochę stabilizacji, a na jeszcze lepsze efekty nie trzeba będzie długo czekać.
Stare piłkarskie porzekadło mówi, że drużyny wygrywającej się nie zmienia. Natomiast niska frekwencja zawodników na treningach to zupełnie inny problem i temat na szerszą dyskusję o charakterze socjologicznym bardziej niż piłkarskim.


25.06.2006

Na czerwonym szlaku rowerowym.
Jadąc przez Borowinę nie sposób nie zauważyć tablicy informacyjnej
gospodarstwa agroturystycznego, znanego już dość dobrze wielu mieszkańcom Rudnika. W tak upalne dni jest to znakomite miejsce na chwilę odpoczynku, co dobrze widać na poniższych zdjęciach. Aby tam trafić trzeba w okolicach 4.7 km
od początku szlaku skręcić w prawo, w leśną dróżkę (50 28.298 N, 22 12.370 E) i przejechać około 150 m.


 
                             Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                        Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie    

        
Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                              Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie

W okolicach Leśnictwa Zatyki, przy przekraczaniu Barcówki spotkamy zaś nowy mostek, który został zbudowany wczesną wiosną.

                                    Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie 


24.06.2006

Wciąż trwają prace przy rudnickich kortach tenisowych.
Tym razem miłośnicy tenisa wespół z pracownikami MOSiR przystąpili do budowy nowego, wyższego ogrodzenia kortu od strony boiska do siatkówki plażowej.
Zapobiegnie to tak kuriozalnym sytuacjom jak chociażby ta sprzed kilku dni, gdy grupa juniorów
z Zaklikowa, pozostawiona bez opieki organizatorów meczu piłkarskiego wtargnęła na kort,
aby sobie pograć w ...siatkonogę. Ponieważ działo się to zaraz po intensywnych opadach deszczu, kort był
miękki, piłkarska młodzież miała na sobie korki, więc obraz zniszczeń nawierzchni był wręcz katastrofalny !
Stąd apel RTTZ do wszystkich potencjalnych użytkowników kortów :
Korty są przeznaczone wyłącznie do gry w tenisa ziemnego a grający powinni mieć obuwie sportowe,
właściwe dla nawierzchni z mączki ceglanej. Po zakończeniu gry należy wyrównać kort.

                       Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie 
                              Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie 


23.06.2006

Budowa sieci wodociągowej objęła ulice Targową i Stróżańską. To bardzo potrzebna inwestycja.
Niestety firma Sanitex próbując zapewne minimalizować koszty, nie używa zagęszczarek do ziemi.
Trudno bowiem przypuszczać, aby w warunkach umowy i przetargu nie było zapisu o przywracaniu
terenu po wykopach i robotach ziemnych do stanu pierwotnego. Pracownicy firmy pytani o to dlaczego
nie używają zagęszczarek, odpowiadają, że ...Sanitex takowych nie posiada. Aż trudno w to uwierzyć.
Skutkiem tego mieszkańcy zostają z takimi oto górami ziemi, a w miejscu nie zagęszczonych właściwie
terenów po wykopach za kilka miesięcy pojawią się doły.
Wskutek niedbalstwa, w ogrodach, przez które prowadzony jest wodociąg po pracach ziemnych,
zamiast czarnoziemu
zostaje ... biały piasek.

                                Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie 


21.06.2006

Swoje rozgrywki zakończyli również juniorzy Orła Rudnik.
Orzeł zajął 5 miejsce, zdobywając 47 punktów w 24 meczach, przy bilansie bramkowym 70:39.
W swoim ostatnim występie zremisowali oni z Bukową Jastkowice 0:0.
[Źródło - Echo Dnia]


20.06.2006

Z cyklu - W prasie lokalnej o Rudniku

  Najbrzydszy do remontu

  Do końca roku w bloku u zbiegu ulic Daszyńskiego i Sienkiewicza w Rudniku nad Sanem ma zostać wymieniona elewacja, a jeśli gmina zdobędzie dodatkowe pieniądze, wymienione zostaną także okna.

Mieszkańcy bloków komunalnych w Rudniku nad Sanem być może wreszcie doczekają się remontów.
Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej nie miał na to pieniędzy. Teraz administrowaniem zajmuje
się gmina.
- Dla mieszkańców zmiany są niewielkie. Opłaty czynszowe pozostały na tej samej wysokości, ale gmina będzie miała większe możliwości remontu. Z czynszu ciężko było wygospodarować pieniądze na inwestycje, a teraz fundusze będziemy mogli zarezerwować w budżecie miasta - wyjaśnia Lucjan Tabasz, zastępca burmistrza Rudnika nad Sanem.
Choć gmina przejęła bloki komunalne i tak większość prac remontowych w dalszym ciągu będzie wykonywał Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Do końca ubiegłego roku gmina nie mogła przeznaczać pieniędzy na remonty, a zakładu nie było stać na inwestowanie własnych pieniędzy w budynki.
Mieszkańcy bloku komunalnego u zbiegu ulic Daszyńskiego i Sienkiewicza od dawna dopominali się remontu. W ubiegłym roku były już wstępne przymiarki do położenia nowej elewacji. Skończyło się na pomalowaniu klatki schodowej.
- W tym roku planujemy odnowić elewację budynku. Marzy się nam wymiana okien w bloku przy Daszyńskiego - dodaje burmistrz Waldemar Grochowski. - Jest to najbrzydszy budynek w mieście i trochę nam wstyd.
Wraz z przejęciem przez gminę lokali zmieniły się numery kont bankowych, na które trzeba wpłacać pieniądze za czynsz. Jak wcześniej, wpłat bez prowizji można dokonać w Banku Spółdzielczym, oddział w Rudniku nad Sanem oraz kasie Urzędu Miasta. Gmina w zasobach ma 33 mieszkania komunalne.
[TDM, Echo Dnia]



19.06.2006

  Już wiadomo, że Orzeł Rudnik zajął ostatecznie dobre, 8 miejsce w rozgrywkach klasy okręgowej
w sezonie 2005/2006. W 28 meczach nasi piłkarze zdobyli 34 punkty, przy bilansie bramkowym 39:44.
Dużo lepiej grało się nam na własnym boisku, gdzie wygraliśmy 7 spotkań, zremisowaliśmy 4 i przegraliśmy 3.
Zdecydowanie gorzej wygląda statystyka meczów wyjazdowych, odpowiednio : 2, 3 i 9.


18.06.2006

W ostatnim meczu sezonu 2005/2006 Orzeł Rudnik zremisował z Bukową Jastkowice 0:0.


                                Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie 


Po tej akcji padła bramka dla Orła, jednak prowadząca spotkanie sędzina dopatrzyła się pozycji spalonej.

Graliśmy z trzecią drużyną ligowej tabeli ale to nasz zespół stworzył trzy klarowne sytuacje, po których mogły i powinny paść bramki. Dobra i agresywna gra linii pomocy i obrony sprawiła, że goście nie zagrozili poważniej naszej bramce. Ten mecz to dobry prognostyk przed przerwą wakacyjną i następnym sezonem.
Po rundzie jesiennej, gdy Orzeł z zaledwie 14 zdobytymi punktami zajmował 12 miejsce w tabeli, niezbyt
wielu było optymistów.
A jednak trener i zawodnicy dotrzymali słowa, na wiosnę nasza jedenastka zdobyła
w sumie 20 punktów, przy bilansie bramkowym 22:22 i awansowała o cztery miejsca w tabeli.
W porównaniu do jesieni w grze zespołu widać dużą poprawę, co jak widać przełożyło się bezpośrednio
na dobre wyniki.
Mimo bezbramkowego rezultatu kibice opuszczali dzisiaj stadion zadowoleni, a zawodnikom i trenerowi
należy podziękować za dobry sezon i życzyć jeszcze lepszych wyników i skuteczności [ ;)] w przyszłym.
Relacja filmowa z dzisiejszego meczu pojawi się w wiadomościach sportowych TV Miejskiej Stalowa Wola.


17.06.2006

Budynek przyszłego Centrum Wikliniarstwa zmienia wygląd.

                  Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie 


Jutro Orzeł Rudnik rozegra na własnym boisku ostatni mecz sezonu 2005/2006.
Przeciwnikiem Orła będzie Bukowa Jastkowice. Mecz będzie rejestrować TV Miejska Stalowa Wola.
Początek spotkania zaplanowano na 16:00.


16.06.2006

Wiklinowy motyw autorstwa Elżbiety Bis ożywił kolejną metalową konstrukcję, stojącą przy wjeździe
do miasta od strony Leżajska
.

                               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie  



W mediach lokalnych o Rudniku.
TVP3 Rzeszów wyemitowała niedawno materiał autorstwa Zenona Dubisa o rudnickiej wiklinie.

  Wiklina dla Europy

Wikliniarze z Rudnika chcą opanować rynek europejski. Ma im w tym pomóc znak made in Rudnik oraz europejskie, chronione oznaczenie geograficzne.
Chodzi o to, żeby rudnicka wiklina była tak samo rozróżniana jak na przykład parmeńska szynka czy szampańskie wina. To bardzo pomogłoby w promocji polskich produktów.
Wiklina wciąż jest modna, ale wikliniarzy coraz mniej. Ten zawód wymaga nie tylko zręczności. To także bardzo ciężka praca. Przede wszystkim jednak wikliniarstwo staje się coraz mniej opłacalne. Wszystko przez wyroby z Chin, które są dwukrotnie tańsze. Nie pomaga rozszerzanie oferty i nowe wzory. Dlatego samorządowcy starają się o wsparcie Unii Europejskiej. Gdyby przyznała rudnickiej wiklinie chronione oznaczenie geograficzne - skorzystałoby na tym kilkanaście tysięcy wikliniarzy. Teraz czują się trochę pokrzywdzeni. Wikliniarze zabiegają też o pieniądze na promocję wikliny. Mogliby ją prezentować nawet
w Paryżu.


Cały ten reportaż można oglądnąć tutaj : http://rudniknadsanem.pl/fotosuma/filmy/w20061.asf
Uwaga, w przypadku gdy posiada się zbyt wolne łącze, wygodnie jest użyć prawego przycisku myszy i opcji "Zapisz element docelowy jako..",
ściągnąć film na swój dysk, a następnie odtworzyć.


15.06.2006


Orzeł Rudnik przegrał dzisiaj wyjazdowe spotkanie z Łętownią 4:2.


A tak wyglądały w tym roku ołtarze wzdłuż trasy procesji Bożego Ciała na godzinę przed uroczystościami.


      Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie             Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie              Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie             Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie         

Sponsorami i wykonawcami poszczególnych ołtarzy byli : Aniela i Stanisław Siembida, Maria i Mirosław Olko,
Halina i Stanisław Szydełko wraz ze Stefanią Wawrzyńczak z sąsiadami oraz Ewa i Jerzy Bigos.


14.06.2006


Trwają ostatnie przygotowania do jutrzejszej procesji Bożego Ciała.
Tradycyjnie już do budowy większości ołtarzy w Rudniku wykorzystuje się wiklinę.


       Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie            Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie     


13.06.2006


Tak wygląda przydrożne stoisko z wyrobami wiklinowymi z notatki "Niczym jabłka pod Grójcem..."

                      Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie


11.06.2006

Informacja nadesłana przez rudnickich strażaków :

STRAŻACY NA MEDAL" konkurs dla Ochotniczych Straży Pożarnych organizowany przez gazetę "Nowiny".

Na naszą OSP można głosować na wydrukowanych kuponach konkursowych znajdujących się
w czwartkowych wydaniach gazety "Nowiny", od 1 czerwca br. do końca sierpnia br. (czas głosowania może być przedłużony). Kupony należy składać pojedynczo, bądź zbiorowo w sekretariacie rzeszowskiej redakcji "Nowin", bądź przesyłać na rzeszowski adres "Nowin” ul. Kraszewskiego 2, 35-016 Rzeszów z dopiskiem "Strażacy na medal". Wypełnione kupony można dostarczyć do remizy OSP Rudnik, skąd zostaną dostarczone do redakcji gazety "Nowiny".

Można też głosować za pomocą SMS-ów. Jeden SMS będzie miał wartość jednego kuponu.
Aby zagłosować na OSP Rudnik należy wysłać sms na numer 7168, a w treści wpisać nowiny (spacja) 403 np. nowiny 403

Więcej informacji znajdziecie w czwartkowych wydanich gazety "Nowiny" i na stronie http://www.gcnowiny.pl/ w dziale "nasze akcje"
-------------------
Przy okazji dodajmy, że OSP w Rudniku posiada ciekawą i co ważne, aktualną witrynę w internecie :
http://www.osp.rudnik.prv.pl/


   Niczym jabłka pod Grójcem...

Jedna z rudnickich firm wikliniarskich od kilku dni prowadzi sprzedaż wyrobów wiklinowych przy drodze
Nisko - Jarosław. Proste stoisko, skonstruowane w oparciu o parasol, stolik i krzesełka zlokalizowane
zostało przy wjeździe do miasta od strony Niska, tuż obok nowej wiklinowej rzeźby.
Pomysł prosty i oczywisty, aż dziwne, że nikt do tej pory na to nie wpadł...


10.06.2006

   Orzeł znowu wygrywa

Orzeł Rudnik pokonał dzisiaj Sannę Zaklików 3:0 (0:0). Mecz został rozegrany na bocznym boisku
treningowym. Nasi piłkarze zagrali ambitnie, formę strzelecką odnalazł Marcin Skoczylas, który strzelił
dzisiaj dwie bramki. Trzeciego gola zdobył Słodziński.


 9.06.2006

Z prasy lokalnej

   Dominik się odnalazł

Wczoraj opublikowaliśmy komunikat o zaginięciu 24-letniego Dominika Olko z Rudnika nad Sanem.
Akcja poszukiwawcza dała rezultat, został odnaleziony w lesie niedaleko tej miejscowości.
Wrócił do domu.
[Echo Dnia]


  6.06.2006

Wiklina, wiklina i ...po wiklinie..

Gospodarze rudnickiego stadionu dokładają wszelkich starań aby murawa boiska wróciła do poprzedniego stanu. Jak widać na zdjęciu, w tym przypadku najskuteczniejsze są stare, wypróbowane metody.

 
                                            Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie   


Ukazał się drugi w tym roku numer "Przeglądu Rudnickiego". 2/2006 (37)

 
                                                          

Można w nim znaleźć i przeczytać :

Wiadomości Rudnickie
"Wiklina 2006 Rudnik nad Sanem"
Krystyna Wójcik - Promocja wikliny atystycznej jako nowej wizytówki rudnickiego zagłębia wikliniarskiego
Wiklina 2001 - 2005 w fotografii
Anna Drelich, Agnieszka Drzymała - Od kwietnia do czerwca
Lucyna Zygmunt - Centrum Wikliniarstwa w trakcie budowy
Stanisława Wrońska - Wodociągi w Rudniku nad Sanem w roku 2006
Anna Moskal - Budżet gminy Rudnik nad Sanem na 2006 rok
Przegląd historyczny
Edward Wołoszyn - Początki Zespołu Szkół im. Gen. Władysława Sikorskiegow Rudniku
Stanisław Gazda - Ślubował pomagać dorosłym a dzieciom przynosić radość
Konrad Mastyło - "...A moje serce zostało w wiklinie"
Przegląd Młodych
Rafał Kasprzyk - Dziękuję Ci Ojcze Święty

Oto artykuł Konrada Mastyło, pianisty krakowskiej "Piwnicy Pod Baranami" - który z takim sentymentem przyznaje się do swoich rudnickich korzeni. Rudniczanie wciąż pamiętają krótki acz wspaniały koncert
organowy, dedykowany babci, który Konrad Mastyło zagrał kilka lat temu w kościele Trójcy Świętej.


   "... A MOJE SERCE ZOSTAŁO W WIKLINIE"

  Przywarło do pachnących gałązek, do wyplatanych koszyków na Święta Wielkanoce i koszyczków
na ziemniaki i owoce jesienią. I rzecz niebywała w którymś momencie życia, już dorosłego dane mi było zwiedzać kawał świata. Przypominam sobie z trasy koncertowej: Australia, Japonia, USA, Grecja, Chiny, Filipiny, Indonezja. Otwierałem szeroko oczy patrząc na różna wspaniałości, bo widziałem to wszystko
po raz pierwszy ...
"... a moje serce zostało w rudnickiej wiklinie"
Moje koleżanki z "Piwnicy Pod Baranami" gorszyły się, że nie zachwycam się wspaniałościami tego świata,
a ja tymczasem na misternie ustawionych stoiskach szukałem racuchów babci Eleonory Niemiec, zapachu kawy zbożowej i ciepła z chlebowego pieca.

    Nie mam duszy wielkoświatowej, nie cierpię blichtru, lubię za to patrzeć na dym z jesiennego ogniska, który czule obejmuje rzędy wierzb i kładzie się na zaoranej ziemi - jak u Chełmońskiego.
Sielankę rudnickiego pejzażu z wierzbami, mąciła nieraz przygoda z tym, co się ruszało w wodzie i trawie. Nieznany mi świat przyrody. Bywało to wtedy, gdy z mamą i babcią szedłem w pole. Tam siadałem na płachcie albo worku i bawiłem się wierzbowymi witkami.
   Z najcieńszych próbowałem pleść warkocze. W pewnej chwili zabawę przerwało przerażenie. Sprawiły to mrówki i pająki, które jak tylko poczuły człowieka, goniły do niego sobie tylko znanymi dróżkami i łaziły po całym ciele. Krzyczałem ze strachu. Wtedy babcia przesunęła worek w inne miejsce, ale i tam mnie znalazły. Drogo się płaci za spotkania z przyrodą. Byłem zachłanny na życie i jego przejawy. Oczarował mnie widok procesji w Święto Bożego Ciała. Natychmiast zapragnąłem mieć taki strój jak ministranci w Rudniku.
W Stalowej Woli zgłosiłem się z prośbą o przyjęcie mnie na ministranta w kościele pod wezwaniem Świętego Floriana. Odtąd wstawałem razem z ojcem, który zbierał się do pracy w Hucie Stalowa Wola. Nie trzeba było mnie budzić ani nastawiać budzika. Już wtedy kiełkowała we mnie miłość do muzyki organowej, która oczarowała mnie w Rudniku w Kościele pod Wezwaniem Świętej Trójcy.

   Idąc na studia do Krakowa miałem do wyboru: Akademia Muzyczna lub Papieska Akademia Teologiczna
i organy. Wybrałem to pierwsze, ale nigdy nie oderwałem się od Rudnika i od wspomnień, bo jak nie pamiętać rodziny Podstawków, która za każdym pobytem u babci zapraszała mnie na ciepłe mleko prosto od krowy. Cieszyłem się, gdy oboje z babcią byliśmy zapraszani do pani Zosi, sąsiadki babci. Najpierw szok. Nigdy nie widziałem osoby niepełnosprawnej i to w takim stopniu. Był to fenomen człowieka, u którego dziecięca krzywica poczyniła spustoszenia w układzie kostnym, ale rozwinęła w sposób niebywały życie wewnętrzne. Wyspecjalizowała się ona szyciu męskich koszul, a na wysłużonej maszynie Singera szyła tak, że nie można było oderwać oczu. Pani Zosia była osoba niezwykłą, nie chciała budzić litości swoim wyglądem. Pogodna, wesoła, tryskająca humorem. Lgnęli do niej ludzie zdrowi, smutni, przygnębieni, a ona miała w sobie tyle siły, że stawiała ich na nogi i wychodzili pocieszeni. Na każdy poruszony temat miała odpowiednie przysłowie lub porzekadło. Tę skarbnicę słowa niosła od młodości, gdy w gronie dziewcząt dworskich uczyła sztuki i haftu. Na przykładzie drogi życiowej pani Zosi doszedłem do wnioski, że Anna Dymna, współczesna aktorka, ma rację, gdy mówi, że ludzie niepełnosprawni mogą wzbudzać podziw swoim stosunkiem do świata i do swojej sytuacji zdrowotnej. Taka była pani Zosia. Nigdy nie odszedłem z Rudnika i serce mam rozdarte.
Na "Madejówce" szukam wesołego miasteczka, które w nas chłopakach budziło nadzieję, że może za pomoc przy montażu sprzętu wejdziemy za darmo. Wchodziliśmy. Kiedyś organizatorzy rozrywki dotrzymywali słowa. Tak jest zapewne i teraz.


 5.06.2006

"Wiklina 2006" - reminiscencje.

Tak podczas tegorocznej imprezy wyglądała scena.
Autorką projektu wiklinowej scenografii jest Elżbieta Bis a sponsorem firma Patkar.

 
                                            Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie   


Jak widać na poniższych zdjęciach, wiklina znakomicie wygląda również w eklektycznych formach rzeźbiarskich. Anioł dłuta malarza i rzeźbiarza Andrzeja Piszczka, któremu pomagał Janusz Wielgus,
z wiklinowymi skrzydłami, zaprojektowanymi i wykonanymi przez Elżbietę Bis.

 
                  Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                                     Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie


I kilka migawek z "wiklinowego" turnieju tenisa ziemnego.


 
                              Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                                       Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie     

Grają :
Józef Łojek z Marcinem Skoczylasem (w głębi kortu) i Andrzej Koluch ze Zbigniewem Karasiem (w głębi kortu)

    

 
               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                                          Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie       

Mecze półfinałowe turnieju głównego :
Jacek Kochan z Piotrem Kozyrą (w głębi kortu) i Jerzy Bigos z Krzysztofem Chowańcem (w głębi kortu)


 Orzeł Rudnik przegrał wczoraj w wyjazdowym spotkaniu z Sokołem Kamień 3:1 (1:0).
Jedyną bramkę dla naszych barw strzelił Słodziński. Mecz odbywał się w bardzo trudnych warunkach.
Mimo dużych ilości wody, która pokrywała murawę, zawodnicy obu drużyn postanowili jednak rozegrać
to spotkanie. Po tym meczu Orzeł ma 30 punktów i na 3 kolejki przed końcem sezonu zajmuje 8 miejsce
w ligowej tabeli. Za tydzień podejmie u siebie Sannę Zaklików, o ile pozwoli na to stan zniszczonej mocno
po "Wiklinie" płyty rudnickiego boiska.


Z cyklu - W prasie lokalnej o Rudniku.

   
 Wiklina w deszczu

Czy Rudnik nad Sanem pobije rekord Guinessa ?

Dopisali wystawcy, zaproszeni goście, ale zabrakło słońca. Padający deszcz przeszkodził w zabawie na płycie boiska, ale już w hali panował tłok. Każdy mógł kupić w atrakcyjnej cenie wiklinowe arcydzieła. Jeszcze dobrze Wiklina 2006 się nie zakończyła, a burmistrz Rudnika nad Sanem mówi o biciu rekordu Guinessa podczas przyszłorocznej imprezy.
- Ciągle pada.... - zaśpiewał wczoraj w południe Waldemar Grochowski, burmistrz Rudnika nad Sanem
- Nie walczymy z pogodą, ale w tym roku definitywnie nie dopisała. Ze względu na padający deszcz musieliśmy przełożyć piątkowe konkursy rodzinne na sobotę. Ale to jedyny poślizg, gdyż pozostałe sobotnie imprezy odbyły się już bez zakłóceń. Otworzyliśmy wystawy, a tak jak i w latach poprzednich dużym zainteresowaniem wśród odwiedzających naszą imprezę cieszyły się wiklinowe targi.
Hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wypełniła się po brzegi wiklinowymi arcydziełami.
Wystawiali się na niej najwięksi hurtownicy z okolic Rudnika nad Sanem. Każdy odwiedzający mógł kupić po atrakcyjnych cenach nie tylko koszyki ale i ogrodowe zwierzaczki czy meble. Było w czym wybierać.
Sporo atrakcji było również na płycie boiska. Już od sobotniego południa pod jednym z namiotów można było zobaczyć, jak powstają wiklinowe koszyki. Chętni mogli też spróbować i wypleść jakiś element, a następnie kupić już skończony produkt. Chętnych nie brakowało. Były zabawy, zarówno dla dzieci jak i dorosłych,
a wieczorem na scenie królował zespół Wędrowne gitary.
- W przyszłym roku spróbujemy pobić jeden z rekordów Guinessa - planuje burmistrz. - Na pewno nie będzie to jedna z największych rzeźb, ale będziemy zastanawiać się na wykonaniem czegoś cienkiego i długiego.
Na razie nie zdradzimy, co to będzie, aby nas nikt nie ubiegł.

O tym, co się działo w niedzielę podczas tegorocznej wikliny, czytaj jutro w "Echu Dnia".

[Sławomir Czwal, Echo Dnia]


4.06.2006

"Wiklina 2006" - targi wiklinowe i zapowiadana wcześniej galeria zdjęć.

                       
 


3.06.2006

Trwa "Wiklina 2006".

W jej ramach rozegrano Turniej Tenisa Ziemnego o Puchar Burmistrza Rudnika nad Sanem.
Zwyciężył doskonale dziś dysponowany - Krzysztof Chowaniec i on też odbierze jutro z rąk burmistrza

główną nagrodę. Drugie miejsce przypadło w udziale Piotrowi Kozyrze, trzecie Jackowi Kochanowi,
a czwarte Jerzemu Bigosowi.
W turnieju B zwyciężył Wiesław Dybka, który pokonał w finale B Andrzeja Kolucha.
Ogółem do turnieju zgłosiło się 16 zawodników, a ostatecznie na kortach walczyli dzisiaj :
Krzysztof Chowaniec, Piotr Kozyra, Jacek Kochan, Jerzy Bigos, Wojciech Wołcz, Krzysztof Sekulski,
Włodzimierz Skoczylas, Wiesław Dybka, Andrzej Koluch, Marcin Skoczylas, Kazimierz Madej,
Zbigniew Karaś i Józef Łojek. Piękne pojedynki, dużo ruchu i dobrego humoru, a o to przecież chodzi.

To pierwszy turniej rozegrany na wyremontowanych kortach, które znakomicie przeszły swój pierwszy test.
Już dzisiaj Rudnickie Towarzystwo Tenisa Ziemnego myśli o zorganizowaniu pierwszego turnieju
z cyklu Rudnik Open, w którym będą mogły wystartować również osoby spoza naszego miasta i gminy.


2.06.2006

Zakończyła się runda specjalna Nieustającej Ligi Znajomości Rudnika.
Pokazany na zdjęciu słowiański światowid stoi w Borowinie, nieopodal przejazdu kolejowego, znanego
z leżącego tam fragmentu cementowej "gruszki" z epoki PRL.
Poprawnych odpowiedzi udzielili :
Astek, Szpaku, wrp, Ela, Po, cybergood, Henryk Mucha, Keller, Karolka, Małgosia i Daniel, MirekJ i Strażak.
Gratulacje !
Te osoby uzyskują po 5 punktów premii do klasyfikacji bieżącej (2006) i do klasyfikacji ogólnej.
Kompletne i aktualne klasyfikacje znajdują się jak zwykle na stronie Ligi :
http://rudniknadsanem.pl/fotosuma/Zagadki%20o%20Rudniku.htm


Tuż przed północą na drugim z rudnickich kortów zakończyły się prace montażowe nowych linii.
Po niezbędnej kosmetyce końcowej już wkrótce będzie można grać w tenisa.



Z cyklu - W prasie lokalnej o Rudniku.

Rudniccy wikliniarze pod kierownictwem tarnobrzeskiego artysty uczą się rzeźby artystycznej

    Jak w pradawnym grodzie

 W zeszły czwartek w Rudniku nad Sanem rozpoczął się Plener Wikliny Artystycznej. Końcowym efektem pracy artystów jest rzeźba "Trzy bramy do Rudnika", dzieło wykonane pod kierunkiem Stanisława Dziubaka.

Tradycyjnie od siedmiu lat rudniccy koszykarze wykonują wiklinowe rzeźby przestrzenne, które potem zdobią skwerki miasta. W tym roku uczestnikami pleneru byli Ryszard i Maria Machowscy oraz Danuta Niedziałek. Przez trzy dni rudniccy wikliniarze pracowali pod czujnym okiem tarnobrzeskiego artysty Stanisława Dziubaka. Wikliniarz - artysta jest autorem projektu rzeźby pod tytułem "Trzy bramy do Rudnika".
- Rzeźba została wykonana na planie trójkąta. Każdy z boków ma około dziesięciu metrów szerokości i ponad dwa metry wysokości. W środku tej formy został umieszczony wiklinowy okrąg. W nim posadzimy ozdobną wiklinę, która będzie symbolizować Rudnik. Natomiast ramiana bramy są symbolem otwartości mieszkańców miasta - wyjaśnił Stanisław Dziubak. Forma przestrzenna powstała na skwerku obok cmentarza.
- Wybrałem to miejsce, ponieważ tam właśnie krzyżują się drogi z trzech kierunków od Leżajska, Stalowej Woli i Rzeszowa. Ponadto rzeźba ma promować Rudnik jako miasto wikliną stojące. Chcemy, by kierowcy przejeżdżający przez miasto nie mieli wątpliwości, że to właśnie.ten Rudnik słynący z koszykarstwa i wikliny - dodaje artysta. W ubiegłych latach Rudniczanie wykonali między innymi: "Żagle", "Rudnicką falę",
"Między niebem a ziemią", "Do światła".

 [and, Sztafeta]


  1.06.2006

Po raz kolejny towarzyszymy działaniom Rudnickiego Towarzystwa Tenisa Ziemnego. Ich efektem są linie,
które zostały wczoraj zamontowane na korcie numer 2. Jak widać, korty wymagają jeszcze sporo pracy,
ale coraz bliższa jest chwila, gdy zagoszczą na nich tenisiści z rakietami.


        Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie                Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie               Kliknij, aby zobaczyć w większym formacie