31.05.2004
LZS Wydrza - Orzeł Rudnik 1:0
Przed tym meczem drużyna z Wydrzy zajmowała ...ostatnie miejsce
w tabeli. I niech to będzie jedyny komentarz
do tego meczu Orła.
1. Orzeł Rudnik 45
2. Korona Majdan Królewski 44
3. GMLKS Tarnogóra 43
4. LKS Łętownia
43
5. LZS Podwolina 40
...
29.05.2004
Dzieła Michała Anioła wikliny - w Rudniku
!
Niewątpliwie za wydarzenie artystyczne dużego formatu
trwającej jeszcze "Wikliny 2004" należy uznać
wystawę Wikliny Artystycznej Władysława Wołkowskiego
ze zbiorów Muzeum Twórczości Władysława Wołkowskiego w Olkuszu.
Władysław Wołkowski jest pierwszym
twórcą, który zaczął wykorzystywać wiklinę jako materiał do prac artystycznych.
Po raz pierwszy zetknął się z wikliną w Szkole Rzemiosł Budowlanych
w Kazimierzu nad Wisłą
w 1920 roku. Sześć lat później rozpoczął studia w warszawskiej
Akademii Sztuk Pięknych.
Dużą rolę w odegrał tu prof. Jastrzębowski, który odkrył jego
talent.
W 1934 r. Wołkowski kończy studia na trzech wydziałach : malarstwa,
architektury wnętrz i pedagogiki.
Podczas studiów zrobił sobie małą przerwę, podczas której prowadził
kurs wikliniarstwa w Krzeszowie, wizytując
jednocześnie Rudnik i Biłgoraj - słynne ośrodki wikliniarskie
Polski międzywojennej.
Artysta odwoływał się w swojej twórczości do polskich
korzeni, stąd dużo u niego motywów z historii Polski
i czasów słowiańskich. Z tego samego powodu nie używał
ratanu, będąc wiernym polskiej wiklinie.
Szczególne miejsce w jego twórczości zajmuje cykl "strojeńce
polskie" - duże, barwne makaty i kilimy, wykonane
ze sznura lnianego i konopnego na szkielecie wiklinowym lub
drewnianym.
Tworzył również wiklinowe meble. Jako, że miał solidne podstawy
wiklinowego rzemiosła, wszystko wyplatał sam.
Wiele jego wzorów jest wykorzystywanych do dziś. Był artystą
wielkiego formatu, znajdując trwałe miejsce
w dziedzictwie kultury. Jego prace z sukcesami były wystawiane
m.in. w Berlinie, Paryżu, Mediolanie, Nowym Jorku, Moskwie,
Tbilisi, Pekinie czy Szanghaju.
Znana jest jego teoria "mieszkania poetyckiego" oparta
w dużej części na kompozycjach z wikliny.
Największy zbiór prac Władysława Wołkowskiego (1902 - 1986)
można dziś oglądać w jego muzeum w Olkuszu, gdzie w kameralnych
wnętrzach XIX-wiecznego dworku, zwanego Dworkiem Machnickich zgromadzono
prace artysty plastyka z Sulisławic. Stałą
ekspozycję tworzą : kompletów mebli z wikliny, kompozycje przestrzenne,
wiklinowe portrety i pejzaże, postaci z podań ludowych, postaci
historyczne oraz Strojeńce Polskie.
Po serii wystaw w latach 60-tych i 70-tych Wołkowski
zyskał przydomek Michała Anioła wikliny.
Z wielką estymą w głosie mówił o artyście Stanisław Dziubak,
który jest gościem tegorocznej "Wikliny".
Dzisiaj
mamy niepowtarzalną okazję zobaczyć kilkanaście wiklinowych dzieł
Wołkowskiego w Rudniku.
Zwróćmy uwagę, jak swobodnie operuje on delikatną linią, tworzoną
kilkoma wiklinowymi witkami, linią, którą
trudno byłoby osiągnąć stosując klasyczne techniki malarskie.
To trzeba koniecznie zobaczyć osobiście, udając się do sali
wystaw w naszym rudnickim MOSiR !
Trzeba dodać, że rudnicką wystawę zaaranżowali : Grażyna
Ruchaj i Waldemar Łojek, to również ich zasługa,
że całość prezentuje się tak efektownie.
Kolejnym niezwykle ważnym wydarzeniem "Wikliny 2004"
były warsztaty wikliny artystycznej, które dla rudnickiej
młodzieży poprowadził Stanisław Dziubak - doskonale znany w
Rudniku artysta plastyk.
Efektem tych warsztatów jest kolejna wiklinowa kompozycja
- instalacja, która stanęła przy wjeździe
do miasta - obok rzeźby "Do światła". Rzeźba wygląda
imponująco i została znakomicie wkomponowana
w otoczenie. W warsztatach wzięło udział czternaście osób. Głównym
celem warsztatów było przełamanie
stereotypów, że wiklina to tylko utarte formy, które powiela
sie w setkach i tysiącach egzemplarzy.
Jak powiedział Stanisław Dziubak - młodzież pracowała niezwykle
chętnie, a gdy odsłania się przed nią szersze
horyzonty wiklinowej sztuki, potrafi wyplatać takie wspaniałe
kompozycje jak te na zdjęciach.
Za niepokojący należy tylko uznać fakt, że nasza, rudnicka młodzież
niechętnie przyznaje się do tego, że potrafi
wyplatać. A przecież to powinien być powód do dumy. Tak jak
to jest np w Danii, która ma bogate wiklinowe
tradycje. Może takie warsztaty przyczynią się do zmiany tego
stanu rzeczy i świadomości.
Trzeba zaznaczyć, że swój udział w warsztatach mieli też nauczyciele
rudnickiego Zespołu Szkół :
Mieczysława Matkiewicz i Janusz Kostyra.
Efekty wspaniałe, impreza udana i godna kontynuacji w trakcie
następnych edycji "Wikliny".
Szczególne podziękowania należą się Stanisławowi Dziubakowi,
który po raz kolejny dołożył piękny, wiklinowy akcent do
wyglądu naszego wiklinowego miasteczka.
Jednym z najważniejszych konkursów "Wikliny"
jest oczywiście konkurs wyplatania koszy "na żywo".
Oto kilka migawek z tegorocznej edycji .
Orzeł Rudnik rozegra jutro o 16:00 wyjazdowy mecz z LZS
Wydrza.
26.05.2004
Dni Rudnika rozpoczęte.
Wspaniałym akcentem muzycznym rozpoczęła się "Wiklina
2004". Nie zawiedli się ci, którzy przybyli dziś
do kościoła Trójcy Świętej. Bezpośrednio po Nabożeństwie Majowym
wysłuchaliśmy kilku utworów
w wykonaniu rudnickich chórów. Potem z krótką mową okolicznościową
wystąpił burmistrz Waldemar
Grochowski, w której nawiązał do rozpoczynających się właśnie
Dni Rudnika oraz złożył życzenia wszystkim
rudnickim Matkom.
Zwieńczeniem tego muzycznego wieczoru był koncert organowy
Mariusza Rysia. Po słowie wstępnym
wygłoszonym przez Wojciecha Kanię zabrzmiały pierwsze dźwięki.
W dwóch częściach organista zaprezentował
osiem różnorodnych tematycznie utworów. Starannie dobrany repertuar
sprawił, że koncert był niezwykle
ciekawy, a poszczególne kompozycje poruszyły do głębi muzyczne
ego słuchająych.
W zapowiedzi przed koncertem dowiedzieliśmy się też, że nie
jest to ostatni koncert w tym roku, że nastąpi
wreszcie muzyczny ciąg dalszy.
To był bardzo udany wieczór.
Warto przypomnieć, że jutro o 17:00 sprzed MOSiR wyruszy
wiklinowy rajd rowerowy "Brzegami Rudnej".
Będzie to kolejny punkt z bogatego programu trwających już Dni
Rudnika.
Wystarczy więc wsiąść jutro na rower i .... :-)
W dzisiejszym koncercie organowym usłyszymy :
Henry Purcell - Trompettune
Mieczysław Surzyński - Belgia
Franz Schubert - Ave Maria
Johann Sebastian Bach - Aria ze suity d-dur
Gordon Young - Prelude in Classic Style
Na organach kościoła Trójcy Świętej w Rudniku zagra Mariusz
Ryś z Tarnobrzegu.
Koncert rozpocznie się po zakończeniu Mszy Świętej z godziny
18:00.
24.05.2004
Na 4 kolejki przed końcem rozgrywek Orzeł Rudnik
pozostaje liderem.
1.
Orzeł Rudnik |
45 |
54-24 |
2. GMLKS
Tarnogóra |
43 |
54-26 |
3. Korona
Majdan Królewski |
41 |
53-21 |
4. LZS
Podwolina |
39 |
45-39 |
5. LKS
Łętownia |
37 |
43-24 |
23.05.2004
Z ostatniej chwili.
Orzeł Rudnik - Victoria Giedlarowa 1:0 (1:0).
Zwycięską bramkę w 36 minucie strzelił Andrzej Wojtowicz.
Dzisiaj dla odmiany - krótka fotorelacja z meczu. [kliknij
na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]
Gdy zawodnicy wyszli na płytę boiska, zaczął padać drobny
deszcz, który z małymi przerwami towarzyszył im już do końca. W
strojach łudząco przypominających Cracovię występowali dziś goście
z Giedlarowej.
Pierwsza połowa to sześć znakomitych okazji do zdobycia gola
stworzonych przez naszych piłkarzy.
Jedną z nich wykorzystał w 36 minucie Fido, pokonując bramkarza
Victorii mocnym strzałem pod poprzeczkę. Goście wypracowali
w tym okresie tylko jedną groźna sytuację.
Druga połowa zaczęła się od ataków Giedlarowej. Jednak to Orzeł
był bliższy podwyższenia wyniku, trafiając dwukrotnie w
poprzeczkę.
Piłka odbita od poprzeczki bramki gości wychodzi na aut bramkowy.
Kolejna okazja Orła, piłka za chwilę wyląduje na poprzeczce.
Podczas drugiej połowy uaktywnili się szalikowcy,
którzy gorąco dopingowali naszych piłkarzy.
Mecz się wyraźnie zaostrzył, oto jedno ze spięć.
Nasi
piłkarze również korzystali z pomocy medycznej.
Gdyby zostały wykorzystane wszystkie tzw stuprocentowe sytuacje
, to mecz powinien się zakończyć
rezultatem 11:3 dla Orła. Te liczby oddają to co działo się
dzisiaj na boisku. Orzeł musi popracować
nad poprawą skuteczności w sytuacjach podbramkowych.
Jednak nie ma co dzielić włosa na czworo, są kolejne 3 punkty,
które przybliżają nas coraz bardziej
do upragnionego awansu. Zwycięstwo w pełni zasłużone. Gratulacje
dla naszych piłkarzy !
Za tydzień Orzeł zagra na wyjeździe z LZS Wydrza.
22.05.2004
Nad drogami wjazdowymi do miasta zawisły banery reklamowe.
Niechybny to znak, że wkrótce w Rudniku rozpocznie się "Wiklina"
- święto naszego wiklinowego grodu.
Z programem "Wikliny 2004" można się zapoznać tutaj.
[kliknij
na zdjęciu, aby zobaczyć go w większym formacie]
Warto zaglądnąć do tablicy ogłoszeniowej stojącej
przed Urzędem Miasta.
Pojawiły sie tam bowiem nowe zdjęcia.
[kliknij
na zdjęciu, aby zobaczyć go w większym formacie]
Jutro o 16:00 Orzeł Rudnik podejmie na własnym boisku
Victorię Giedlarowa, która zajmuje 6 miejsce w tabeli
i wciąż walczy o awans. Boleśnie przekonała się o tym Podwolina,
która przegrała w Giedlarowej tydzień
temu 2:0. Zapowiada się więc kolejny emocjonujący pojedynek.
Do końca rozgrywek zostało juz tylko 5 kolejek.
20.05.2004
Z prasy lokalnej.
Po Nowosielcu i Ulanowie jest to trzecia szkoła w powiecie niżańskim
nosząca imię Jana Pawła II
Na
cześć Papieża
Trzy dni temu, 17 maja,
Szkole Podstawowej nr 1 w Rudniku nad Sanem nadano imię Jana Pawła
II.
Jest to najstarsza placówka oświatowa w tym mieście. Istnieje
73 lata, a w 2001 roku obchodzono 40 rocznicę oddania do użytku
budynku, w którym obecnie się znajduje.
Uroczystość
poprzedziło okolicznościowe nabożeństwo w kościele p.w. Św. Trójcy,
gdzie ks. biskup Andrzej Dzięga, w asyście kilkunastu księży,
odprawił Mszę św. w intencji uczniów oraz żyjących i nieżyjących nauczycieli,
a także absolwentów szkoły. Dalsza część uroczystości odbyła się w
budynku szkoły. Zaczęto
od odsłonięcia pamiątkowej tablicy, którą następnie poświęcił
biskup ordynariusz.
Odbyła się
też ceremonia wbijania pamiątkowych gwoździ, które upamiętniać będą
fundatorów szkolnego sztandaru. Na koniec wystąpiły dzieci z
programem artystycznym związanym z 84 rocznicą urodzin Patrona. Dobra
organizacja, odświętny nastrój, ładna oprawa artystyczna świadczyły
o tym, że uczniowie,
nauczyciele oraz Zyta Kwiecień - dyrektor placówki oraz Maria
Lachowicz, jej zastępca, włożyli dużo trudu
i pracy, by uroczystość wypadła należycie.
Warto też dodać, że Szkołę Podstawową nr
1 w Rudniku n. Sanem ukończyli, między innymi:
burmistrz Gminy i Miasta Waldemar Grochowski, siostra Lidia
Potocka z Zakonu Sióstr Służebniczek Starowiejskich pracująca
jako wolontariuszka i misjonarka w Republice Południowej Afryki, dr
nauk medycznych Piotr Tutka -
specjalista endokrynologii i adiunkt w Katedrze i Zakładzie
Farmakologii i Toksykologii Akademii Medycznej oraz jego siostra
Barbara Tutka, również lekarz medycyny, Marek Jama - artysta cyrkowy,
akrobata, treser
i konferansjer z Cyrku Zalewskich, Grzegorz Kasperek - absolwent
Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu
i Wyższej Szkoły Plastycznej w Lodzi, projektant mody, wykonawca
projektów strojów dla aktorów łódzkiego Teatru Narodowego oraz
strojów estradowych dla zespołu "Ich troje".
Wśród absolwentów, którymi szczyci się PSP nr 1 im. Jana Pawła
II w Rudniku n. Sanem jest również Jadwiga Wlezień nasza koleżanka
- była dziennikarka Sztafety, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego.
[Janusz Ogiński, Sztafeta]
Oto oryginalny tekst emaila, jaki nadszedł dzisiaj
od kibiców z Łętowni :
________________________
" Po przeczytani relacji z meczu mamy
bardzo mieszane uczucia co do rzetelności zamieszczonego tekstu.
Żądamy
natychmiastowej korekty artykułu do stanu faktycznego. ( to nie kibice
łętowni pobili waszych piłkarzy tylko huligani z nowej sarzyny
co potwierdziła w trakcie dochodzenia policja)
Pozostawienie artykułu w takim stanie spowoduje następstwa, które
mogą się skończyć.....
Kibice
Łętowni"
________________________
W
tekście z 9 maja, dotyczącym przebiegu meczu Orła Rudnik z Łętownią,
nigdzie nie padło sformułowanie,
że to kibice z Łętowni pobili naszych piłkarzy. Wystarczy zresztą
ponownie przeczytać tę relację (tutaj).
Rzeczywiście jak wykazało dochodzenie, głównymi sprawcami tego
brutalnego ataku i pobicia byli pseudokibice
z Nowej Sarzyny. Z przykrością trzeba jednak napisać,
że w incydencie tym brały też udział pojedyncze
osoby z Łętowni, choć nie one były głównymi animatorami tych
zajść.
Sprawa ta znajdzie swój finał już jutro na posiedzeniu Okręgowego
Związku Piłki Nożnej w Stalowej Woli.
Wyniki tych obrad przedstawimy natychmiast po ich ogłoszeniu.
18.05.2004
Jest już znany program "Wikliny
2004".
"WIKLINA 2004 RUDNIK NAD SANEM" pod patronatem
Ministra Kultury i Wojewody Podkarpackiego
Środa 26 maja - Inauguracja Dni Rudnika
nad Sanem
9:00
- WARSZTATY WIKLINY ARTYSTYCZNEJ DLA MŁODZIEŻY pod kierunkiem
Stanisława Dziubaka
MOSiR
18:00 - Uroczysta
Msza Święta w intencji Matek z udziałem chórów Gminy Rudnik nad
Sanem
-
Koncert organowy w wykonaniu Mariusza Rysia (Tarnobrzeg)
Kościół
pw. Trójcy Świętej w Rudniku nad Sanem
_______________________________________________________________________________________
Czwartek 27 maja
17:00 - Wiklinowy
Rajd Rowerowy brzegami Rudnej (start i meta MOSiR)
_______________________________________________________________________________________
Piątek 28 maja (MOSiR)
9:00 - Przegląd Dorobku Artystycznego Szkół
Gminy Rudnik nad Sanem
-
Koncert Zespołu Pieśni i Tańca "Dębianie"
(Nowa Dęba)
17:00 - "Baw się razem z nami" - sportowo-rozrywkowy
turniej rodzinny
19:00 - Koncert
młodzieżowych zespołów wokalno - instrumentalnych Miejskiego Ośrodka
Kultury
w Rudniku nad Sanem
_______________________________________________________________________________________
Sobota 29 maja (MOSiR)
10:00 - Turniej Siatkówki Plażowej o Puchar Przewodniczącego
Rady Miejskiej w Rudniku nad Sanem
14:00 - ROZPOCZĘCIE
KONKURSÓW WYPLATANIA KOSZY (płyta główna boiska)
- Podsumowanie
WARSZTATÓW WIKLINY ARTYSTYCZNEJ DLA MŁODZIEŻY
- OTWARCIE
WYSTAWY WIKLINY ARTYSTYCZNEJ ze zbiorów Muzeum im. Władysława
Wołkołowskiego
w
Olkuszu (sala wystawowa - parter)
-
WYSTAWA POKONKURSOWA "FANTAZJA 2004"
- WYSTAWA
NOWEJ KOLEKCJI WIKLINOWEJ MODY (płyta boiska głównego - obok
sceny)
-
TARGI WIKLINOWE (hala sportowa MOSiR)
-
Ciąg technologiczny obrazujący przetwórstwo wikliny
Wszechstronne doradztwo technologiczne WODR
Prezentacja
maszyn (płyta boiska głównego)
- "WIKLINOWA
SZAFA BAJEK" - program artystyczno-rozrywkowy dzieci i młodzieży
z Miejskiego Ośrodka Kultury
w Rudniku nad Sanem: spektakl teatralny, układy taneczne, piosenki
,zabawy integracyjne
z widownią (scena)
- "
Arkana powstawania sztuki nieprofesjonalnej": pokaz wykonywania
rzeźby, obrazu, grafiki, rękodzieła artystycznego.
(płyta główna boiska, 14:00 - 17:00)
15:30 - Koncert
Zespołu Pieśni i Tańca "Pidgirja" (Lwów)
Występ współfinansowany przez Fundusz Małych Projektów dla Euroregionu
Karpaty w ramach Narodowego
Programu Polski PHARE 2001 zarządzanego przez stowarzyszenie Eurokarpaty
16:30 - 19:30 Program
biesiadny kabaretu "Fiesta" (Bytom)
18:00 - WRĘCZENIE PUCHARÓW
I NAGRÓD W KONKURSACH WIKLINY UŻYTKOWEJ Z UDZIAŁEM WOJEWODY
PODKARPACKIEGO
20:00 - Koncert Krzysztofa
"Kasy" Kasowskiego z zespołem
-
Biesiada wikliniarska z zespołem "Geyzer"
____________________________________________________________________________________________
Niedziela 30 maja (MOSiR)
14:00 - Występ
folklorystyczny Młodzieżowego Zespołu z Kopek
-
Program artystyczny Miejskiego Centrum Kultury w Leżajsku
-
"Arkana powstawania sztuki nieprofesjonalnej" pokaz
wykonywania rzeźby, obrazu, grafiki, rękodzieła
artystycznego. (płyta główna boiska, 14:00 - 17:00)
15:30 - Koncert
Zespołu Pieśni i Tańca "Bandoska" Wojewódzkiego Domu
Kultury w Rzeszowie
16:00 - Program
kabaretowy Stanisława Zygmunta (Warszawa)
17:30 - POKAZ
WIKLINOWEJ MODY - prezentuje młodzież z Miejskiego Ośrodka Kultury
w Rudniku nad Sanem
18:00 - Wręczenie pucharów i nagród w konkursie
wikliny artystycznej "Fantazja" i zawodach wędkarskich
20:00 - Koncert
Andrzeja "Piaska" Piasecznego z zespołem
-
Biesiada wikliniarska przy muzyce zespołu "Dudzik Band"
Imprezy towarzyszące:
- Wystawa
"Powiat Niżański w fotografii Janusza Ogińskiego"
- Wystawa najnowszych prac twórców Gminy Rudnik
nad Sanem: rzeźba i płaskorzeźba, szkło artystyczne, malarstwo,
haft, grafika, rysunek... (sala wystawowa I piętro)
- "Piękno ukryte w tkaninie" - prezentacja
prac Młodzieżowego Kółka Plastycznego Miejskiego Ośrodka Kultury w
Rudniku nad Sanem (mała sala wystawowa - parter)
- Loteria fantowa
- Stoiska drobnej wytwórczości
- Lunapark - "FAB" Łódź (diabelski
młyn, autodrom, kolejki, karuzele, zjeżdżalnie, strzelnice, urządzenia
dmuchane)
- Gastronomia
17.05.2004
W kościele Trójcy Świętej została dzisiaj rano odprawiona
Msza Święta w związku z nadaniem
PSP nr 1 imienia Papieża Jana Pawła II.
Orzeł uratował remis !
Wczorajszy mecz Orła zostanie na długo w pamięci kibiców, ze
względu na niezwykle emocjonującą końcówkę.
Spodziewaliśmy się trudnego pojedynku i tak było w istocie,
wszak do Rudnika przyjechała Korona, zajmująca do tej pory trzecie
miejsce w tabeli.
Mimo niewyraźnej pogody, wiszącego w powietrzu deszczu i około
8 C, na stadion przybyło wielu kibiców.
Początek w wykonaniu Orła był wprost wymarzony. Atak prawym
skrzydłem Marcina Skoczylasa, który zgrał
po ziemi w okolice narożnika pola karnego do nadbiegającego
Mateusza Wójcika. Ten popisał się niezwykle efektownym,
płaskim strzałem, a odchodząca piłka minęła rozpaczliwie wyciągniętego
bramkarza gości,
odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Była 4 minuta meczu
i 1:0 !
Wydawało się, że to będzie łatwe zwycięstwo naszej drużyny.
W twierdzeniu tym upewniały nas kolejne minuty, Orzeł atakował,
a defensywnie ustawiona ekipa gości ograniczała się do sporadycznych
kontrataków. W tym okresie zmarnowaliśmy kilka dogodnych sytuacji
do podwyższenia wyniku.
Kluczowa dla dalszego przebiegu gry okazała się 15 minuta, kiedy
to Korona wyprowadziła niegroźną jak się
wydawało kontrę. Napastnik gości, osaczony przez naszych obrońców,
w ostatniej chwili oddał strzał tuż sprzed szesnastki.
Bramkarz był w tej sytuacji bez szans, piłka wylądowała w okienku.
Po pierwszym kwadransie
było 1:1 i wydawało się, że zobaczymy grad bramek. Zamiast
gradu bramek spadł jednak ...rzęsisty deszcz,
który sprawił, że boisko stało się bardzo śliskie. Orzeł w dalszym
ciągu próbował atakować, ale nie było to łatwe
zadanie ze względu na bardzo dobrze zorganizowaną obronę gości.
Do końca pierwszej części gry stworzyliśmy jeszcze dwie znakomite
wprost okazje do zdobycia bramki, których nie wykorzystał
Mariusz Kostyra, strzelając z najblizszej odległości wprost w bramkarza.
Dodajmy, że w tym meczu Orzeł wystąpił w mocno odmłodzonym składzie.
W obronie w dalszym ciągu nie grał
kontuzjowany Dariusz Igras, poza tym w szerokim składzie zabrakło
Jacka i Krzysztofa Tofilskich.
Po przerwie gra była bardzo szarpana, nasza drużyna nie miała
zupełnie pomysłu na sforsowanie defensywy
Korony. W tym okresie praktycznie nie stworzyliśmy żadnej groźnej
sytuacji podbramkowej.
Nasi zawodnicy wdawali się w indywidualne pojedynki, zapominając,
że piłka nożna to przede wszystkim gra zespołowa.
Tymczasem na trybunach rozgrywał się drugi pojedynek. Co chwilę
dawały się słyszeć chóralne śpiewy szalikowców obu drużyn, zagrzewające
piłkarzy do walki. Rudnickich wyróżniała ...brytyjska flaga, jaką
wywiesili na trybunie.
Do końca meczu pozostał kwadrans, boisko zostało oświetlone
blaskiem słońca, nasi szalikowcy śpiewali już
"tak się bawi, tak się bawi Orzełek", gdy stało się
coś, czego się absolutnie nikt nie spodziewał.
Korona zagrała z kontry, padł bardzo dziwny strzał, piłka wpadła
"za kołnierz" naszego zaskoczonego bramkarza
i zrobiło się 1:2 ! Ten gol wywołał nieskrywaną radość
wśród piłkarzy i kibiców z Majdanu.
Na boisku rozgorzał teraz prawdziwy bój ! Orzeł rzucił się
do szalonego ataku, wspierany co rusz gromkim dopingiem kibiców.
"Nic się nie stało, Orzełek nic się nie stało, nic się nie staaaałooooooo".
Tych nieparlamentarnych okrzyków, skierowanych głównie w kierunku
Korony, z oczywistych względów nie będziemy tu cytować.
Trzeba dodać, że dość liczna, dobrze zorganizowana ekipa kibiców drużyny
przyjezdnej,
była bardzo głośna i równie skuteczna w swym dopingu.
Ataki Orła były jednak dość chaotyczne, wiele z nich opierało
się w tym okresie na wrzutkach z pominięciem
drugiej linii. Graliśmy jednak niezwykle ambitnie.
Dopiero w 85 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony, do główki
wyskoczył Andrzej Wojtowicz - Fido,
i z bliska wpakował piłkę w lewy, górny róg bramki Korony,
wprawiając trybuny w stan euforii ! ! !
Końcówka była niezwykle emocjonująca. Orzeł kontynuował szturm
na bramkę gości, chcąc koniecznie wygrać ten mecz. W 89 minucie
wydawało się już, że ta sztuka się udała gdyż piłka wylądowała w bramce
Korony.
Niestety sędzia dopatrzył się zagrania ręką naszego napastnika
i nie uznał gola, a chwilę po tym zakończył mecz.
Był to bardzo wyrównany pojedynek, choć gdyby wziąć pod
uwagę wszystkie niewykorzystane
tzw stuprocentowe sytuacje, to powinien się on zakończyć dwu
lub trzy bramkowym zwycięstwem Orła.
Mimo, że pogoda nie była najlepsza i Orzeł meczu nie wygrał,
to kibice opuszczali stadion zadowoleni.
Zadowoleni, bo nasi piłkarze walczyli ambitnie do
ostatniego gwizdka sędziego i uratowali remis. Brawo !
W drużynie gra coraz więcej rudnickiej młodzieży
i choć można mieć zastrzeżenia do ich pojedynczych zagrań,
to całościowo gra jest coraz lepsza, a takie mecze jak
ten wczorajszy będą procentować w przyszłości w postaci
zdobytego doświadczenia i ogrania. Oprócz głosu trenera Ramockiego,
który dyscyplinował poczynania swoich
podopiecznych, z linii bocznej dało się też słyszeć cenne uwagi
wygłaszane przez kontuzjowanego Dariusza Igrasa do kolegów
z linii obrony.
Mimo, że Orzeł nie zdobył trzech punktów, pozostał samodzielnym
liderem.
Na szczęście dla nas Podwolina przegrała z Giedlarową, a Łętownia
doznała sensacyjnej porażki z ostatnią
w tabeli Wydrzą. Za tydzień podejmiemy w Rudniku Victorię Giedlarowa.
Sądząc po wynikach ostatniej kolejki,
ta drużyna nie zrezygnowała jeszcze z walki o awans i czeka
nas kolejny trudny mecz.
Tak wygląda czołówka tabeli na 5 kolejek przed końcem rozgrywek.
1.
Orzeł Rudnik |
42 |
53-24 |
2. GMLKS
Tarnogóra |
40 |
53-26 |
3. LZS
Podwolina |
39 |
44-37 |
4. Korona
Majdan Królewski |
38 |
50-21 |
5. LKS
Łętownia |
36 |
42-23 |
Wyniki
pozostałych spotkań i tabelę rozgrywek można znaleźć jak zwykle na
stronie Sport
w Rudniku.
16.05.2004
Z ostatniej chwili.
Orzeł Rudnik - Korona Majdan Królewski 2:2
(1:1).
Z cyklu "Znalezione w sieci"
Swoją stronę w internecie posiada już Nadleśnictwo
Rudnik.
Jest to fragment szerszego serwisu stworzonego przez Lasy
Państwowe w Lublinie. Choć część poświęcona
naszemu nadleśnictwu nie jest jeszcze kompletna, to można tam
już znaleźć kilka interesujących informacji.
Miejmy nadzieję, że serwis ten zostanie wkrótce rozbudowany
przynajmniej do rozmiarów i formy jaką prezentuje chociażby sąsiednie
Nadleśnictwo Janów Lubelski.
Adres do strony www Nadleśnictwa Rudnik nad Sanem : http://www.lublin.lasy.gov.pl/strony/1/i/18001.php
15.05.2004
Rudnicka Amatorska Liga Siatkówki ma swoją stronę
w internecie.
Można ją znaleźć pod adresem: http://www.rals.republika.pl/
Z cyklu "W klimatach rudnickiej wikliny"
[kliknij
na zdjęciu, aby zobaczyć go w większym formacie]
Orzeł
Rudnik rozegra jutro na własnym boisku niezwykle ważny mecz z
Koroną Majdan Królewski.
Początek meczu o 16:00, wcześniej o 14:00 zagrają nasi juniorzy.
13.05.2004
Turniej siatkówki amatorskiej
W dniu 9 maja
2004 roku w obiekcie MOSiR w Rudniku rozegrano IX Turniej Siatkówki
Amatorów o Puchar Burmistrza Gminy i Miasta Rudnik nad Sanem.
Organizatorem turnieju był Międzyszkolny Klub Sportowy "Wiklinki".
O puchar rywalizowały drużyny: Starostwo Nisko, Nazar Stalowa
Wola, Mathias Stalowa Wola,
OKS Rudnik-Stróża, Nadleśnictwo Rudnik oraz gospodarz rozgrywek
Wiklina Rudnik. Drużyny zostały rozstawione w dwóch grupach,
których zwycięzcy rozegrali mecz o miejsce pierwsze zaś zespoły z
drugich miejsc w grupach rywalizowały o miejsce trzecie. W wyniku
rozgrywek grupowych w meczu o miejsce III rywalizowały zespoły Nazar
Stalowa Wola i Wiklina Rudnik zakończonym zwycięstwem gości
2:0 (25:18) ( 28:26).
Finał to rywalizacja drużyn Mathias Stalowa Wola i OKS Rudnik-Stróża.
W mało emocjonującym meczu zwycięstwo odniósł faworyt rozgrywek
zespół Mathias 2:0 (25:17) (25:20).
W
najbliższą sobotę organizatorzy Rudnickiej Amatorskiej Ligi Siatkówki
zapraszają kibiców
na Turniej o Puchar RALS, który rozpocznie się o godzinie
11:00 na obiektach MOSiR w Rudniku nad Sanem.
[Info - waldi, thx]
12.05.2004
Nowe sklepy w mieście.
Obok
zapory pojawił się "Kubuś".
Rudna za tamą w nowej scenerii
...i
wędkarze
10.05.2004
Bardzo ciasno zrobiło się na szczycie tabeli po 20 kolejce
spotkań.
Na 6 kolejek przed końcem rozgrywek widać, że o 3 premiowane
awansem miejsca będzie walczyć 5 drużyn.
Orzeł Rudnik pozostał liderem, ale goniąca go
grupa zmniejszyła niebezpiecznie dystans.
Za tydzień Orzeł zagra u siebie z niepokonaną w rundzie wiosennej
Koroną Majdan Królewski. W 7 meczach
tej rundy Korona 3 razy zremisowała i odniosła 4 zwycięstwa.
Zapowiadają się więc duże emocje i ostra walka
o punkty. To będzie dla nas mecz z gatunku "o 6 punktów".
1.
Orzeł Rudnik |
41 |
51-22 |
2. LZS
Podwolina |
39 |
44-35 |
3. Korona
Majdan Królewski |
37 |
48-19 |
4. GMLKS
Tarnogóra |
37 |
48-26 |
5. LKS
Łętownia |
36 |
40-19 |
Wyniki
pozostałych spotkań i tabelę rozgrywek można znaleźć jak zwykle na stronie
Sport
w Rudniku.
9.05.2004
Z ostatniej chwili.
LKS Łętownia - Orzeł Rudnik 2:0 (1:0).
Ten mecz powinien się zakończyć walkowerem dla Orła !
Na początku spotkania nastąpił bowiem brutalny atak na naszych
piłkarzy, doszło do bijatyki wywołanej przez pseudokibiców i
zwykłych chuliganów. Po kilkunastu minutach pojawiła się karetka i
główny poszkodowany - Mariusz Kostyra, został odwieziony
do szpitala na obserwację. Po trzydziestominutowej przerwie sędzia wznowił
jednak grę. Dopiero wtedy pojawiła się też policja.
Pierwsza połowa była zupełnie bezbarwna, zresztą
stan tego kawałka świeżo skoszonej łąki, na której toczył się mecz,
nie pozwalał na finezyjną grę. Gospodarze zdobyli bramkę po typowej
kontrze. Orzeł ruszył do odrabiania strat, ale szczęście było
dziś po stronie Łętowni.
W drugiej połowie Orzeł był drużyną lepszą, choć bramkę, w kuriozalnych
okolicznościach strzelili gospodarze.
Po rzucie rożnym, uderzonym na krótki słupek, lot piłki zmienił
Jacek Tofilski, myląc tym kompletnie naszego bramkarza, który
razem z piłką wylądował w siatce. Gol samobójczy w takim momencie
boli mocniej.
Po stracie bramki Orzeł ruszył do odrabiania strat. Gospodarze
opadli z sił. Stworzyliśmy w tym okresie kilka
wyśmienitych wprost okazji, ale żadna z nich nie została wykorzystana.
Otwarta gra Orła dała Łętowni szanse
na wyprowadzenie kilku bardzo groźnych kontrataków. Tylko nieudolności
miejscowych napastników zawdzięczamy fakt, że nie straciliśmy
kolejnych bramek.
W przekroju całego meczu Orzeł zasłużył przynajmniej na remis.
Niestety nonszalancja naszych zawodników,
zwłaszcza w sytuacjach podbramkowych, kosztowała nas 3 punkty.
Trzeba jednak wziąć poprawkę na fakt, że graliśmy bez kontuzjowanego
Dariusza Igrasa, oraz poszkodowanych
w bijatyce: Mariusza Kostyry i Huberta Kani.
O tym kuriozalnym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć.
Za tydzień czeka nas niezwykle ważny mecz z Koroną Majdan Królewski.
Trzeba go wygrać !
Takie wydarzenia jak to dzisiejsze, uzmysławiają nam, że Orzeł
powinien jak najszybciej opuścić
A klasę, aby móc grać w piłkę nożną w cywilizowanych warunkach
i miejscach.
Z cyklu "Nic co wiklinowe nie jest nam obce"
Taki oto wiklinowy samochód jeździ po drogach Wielkopolski.
Mimo, że zdjęcia zostały wykonane wprost
z ekranu odbiornika tv i siłą rzeczy nie są najwyższej jakości,
to chyba są warte prezentacji.
Czy doczekamy się takiego pojazdu w Rudniku ?
[kliknij
na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]
Z
cyklu "W klimatach rudnickiej wikliny"
Półki z wikliny przewozi się w Rudniku nawet w taki sposób.
[kliknij
na zdjęciu, aby zobaczyć go w większym formacie]
8.05.2004
SUKCESÓW MODELARZY CIĄG DALSZY
Trwa
dobra passa modelarzy koła modelarskiego przy Publicznym Gimnazjum
w Rudniku nad Sanem. Uczestniczyli oni w II Ogólnopolskim Konkursie
Modeli Kartonowych i Plastikowych o Złotą Statuetkę "ASa PiK"
rozegranym na Wydziale Mechanicznym Politechniki Lubelskiej
w Lublinie w dniach 23 - 25 kwietnia 2004 roku. Konkurs zorganizował
Klub Modelarski LOK "AS PiK" przy współpracy z Biurem Lubelskiego
Zarządu Wojewódzkiego LOK oraz Politechniką Lubelską. Spośród
naszych reprezentantów najlepszy wynik uzyskał Łukasz Długosiewicz
zajmując I miejsce wśród juniorów w kategorii plastikowych figurek.
Znaczącym sukcesem, mimo zaskakującej interpretacji przepisów
i umieszczeniu Dawida Długosiewicza w kategorii seniorów, było zajęcie
II miejsca modelem Panzer VI "Tiger" w kategorii kartonowych
pojazdów gąsienicowych. W tej samej kategorii Mariusz Gąsior zajął
miejsce V. W kategorii plastikowych figurek seniorów II miejsce
i srebrny medal zdobył Radosław Kosek, zaś
w kategorii plastikowych pojazdów kołowych wśród seniorów był
trzeci modelem Demag D7. Wysokie IV miejsce wśród seniorów w
kategorii kartonowych pojazdów kołowych zajął Dawid Długosiewicz swoim
Sdkfz 234/2 Puma.
Oprócz wyników
indywidualnych organizatorzy ustalili klasyfikację klubową. Ogółem
wystartowało 112 zawodników z 24 klubów i indywidualnych wystawiając
275 modeli. Modelarze przyjechali z Torunia, Rudy Śląskiej, Krasnegostawu,
Porąbki, Białegostoku, Radomia, Kraśnika, Wschowej, Kielc, Gdańska,
Świdnika, Parczewa, Czechowa, Żarowa oraz Lublina.
Pomimo wystawienia niewielkiej ilości modeli zajęliśmy jako
klub wysokie IX miejsce.
Następnym konkursem,
w którym uczestniczyli modelarze z gimnazjalnego koła był VIII Kraśnicki
Konkurs
i Wystawa modeli Redukcyjnych - Plastikowych i Kartonowych.
Imprezę zorganizował Klub Modelarski "PA-LO-OK." przy
współpracy Muzeum Regionalnego oraz Urzędu Miejskiego w Kraśniku w
dniach 30.04. - 3.05.2004 roku.
Ze względu na uchybienia organizacyjne nie znamy pełnych wyników
konkursu.
Największy jednak udokumentowany sukces osiągnął Dawid Długosiewicz
swoim Sdkfz 234/2 Puma, otrzymując puchar za najlepszy model
kartonowy konkursu. W kategorii figurek plastikowych wśród juniorów
Łukasz Długosiewicz był III, zaś Radosław Kosek w kategorii
dioram zajął również miejsce trzecie. Obecnie czekamy na pełny
komunikat konkursowy z przekonaniem, że nie są to wszystkie nasze
pozycje medalowe.
Członkowie
koła modelarskiego przy Publicznym Gimnazjum udowadniają w każdym
konkursie, że prezentują bardzo wysoki poziom i że Rudnik nad
Sanem stał się znaczącym ośrodkiem na modelarskiej mapie Polski. Opiekunami
członków koła podczas konkursów byli Mariusz Małek oraz Waldemar Skiba.
Rudniccy
modelarze
... i ich dzieła.
[kliknij
na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]
[Info Waldi, thx]
Orzeł Rudnik rozegra jutro wyjazdowy mecz z ŁKS Łętownia.
7.05.2004
Na rudnickim rynku można robić zakupy w nowym sklepie
z artykułami spożywczymi i chemią gospodarczą.
Zakwitły rudnickie kasztanowce. [kliknij
na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]
W tym miejscu warto być mądrym przed szkodą. Jak wiadomo kasztanowce
w Polsce zostały zaatakowane przez szrotówka kasztanowcowiaczka.
O akcji "ratujmy kasztanowce" można przeczytać na
stronie http://www.kasztanowce.ii.pl/
Oto cytat ze wspomnianej strony :
Znajdujecie się Państwo na stronie poświeconej
leczeniu kasztanowców, której celem jest jak najszersze dotarcie i
poinformowanie wszystkich tych którzy nie są obojętni na los naszych
polskich kasztanowców. Te przepiękne drzewa w obliczu plagi
wywołanej przez Szrotówka Kasztanowcowiaczka (Cameraria ohridella)
są bezbronne
i pozostawione same sobie skazane na zagładę. "...jeżeli
nie podejmie się natychmiast radykalnych metod zwalczania to
szkodnik ten może zniszczyć przez kilka lat totalnie wszystkie kasztanowce
w Polsce."
(prof. dr hab. Jan Narkiewicz - Jodko, Specjalista z zakresu
ochrony roślin).
6.05.2004
Z prasy lokalnej.
To będzie pyszna impreza
Wiklina 2004
Już za kilkanaście
dni, w ostatni weekend maja, władze "wiklinowego grodu"
i tamtejszy Miejski Ośrodek Kultury organizują piątą edycję
ogólnopolskiej imprezy pn. "Wiklina 2004 - Rudnik nad Sanem".
Uroczystość ma charakter wielkiej imprezy plenerowej.
W tym roku
zobaczyć będzie można m.in. wystawy i targi wiklinowych wyrobów użytkowych,
wystawy rękodzieła ludowego, występy gwiazd polskiej estrady,
koncerty, korowody i festyny. Imprezie towarzyszyć
będą też konferencje naukowe, spotkania z handlowcami oraz producentami
sprzętu i narzędzi potrzebnych do uprawy i obróbki wikliny.
Jest to jak dotychczas największe tego typu przedsięwzięcie na Podkarpaciu.
"Wiklinie 2004" patronuje Ministerstwo Gospodarki,
a także Urząd Wojewódzki w Rzeszowie, Urząd Marszałkowski, Wojewódzki
Dom Kultury, Starostwo Powiatowe w Nisku, Telewizja Polonia, Tygodnik
Sztafeta i inne media.
Rudnik nad Sanem
stara się, by wiklina stała się produktem lokalnym. Podkreśla się
przy tym, że koszykarstwo
w tym ośrodku ma ponad 130-letnią tradycję. Wyroby użytkowe
z wikliny zawsze wspierane były pomysłami
artystów plastyków, modelarzy i pracowników wzorcowni. Tamtejsi
rzemieślnicy korzystają z dawnych pomysłów artystycznych, a
nowych inspiracji dostarczają im coroczne warsztaty artystyczne. Oprócz
warsztatów dla miejscowych rękodzielników, w tym także młodzieży,
organizowane są tu międzynarodowe plenery wikliny artystycznej,
biennale i pokazy wiklinowej mody.
W tym roku, podobnie
do lat ubiegłych, burmistrz Waldemar Grochowski, ogłosił też kolejną,
piątą już edycję Konkursu Wikliny Artystycznej "Fantazja".
Termin zgłaszania prac mija 15 maja. Zainteresowani mogą uzyskać
szczegółowe informacje na ten temat w Miejskim Ośrodku Kultury
w Rudniku nas Sanem lub w Biurze Dyrektora Organizacyjnego "Wikliny
2004" pod nr tel. (015) 87 61 020.
[zi, Sztafeta]
Z emaili od internautów :
Flagi Unii Europejskiej pojawiły się nie tylko w miejscach,
pokazanych na zdjęciach z 1 maja, można je spotkać
również na budynku OSP w Rudniku czy na przedszkolu przy ul.
Mickiewicza.
5.05.2004
34 runda NLZR została zakończona.
Choć wydawało się, że to pytanie sprawi uczestnikom
sporo kłopotów, to rzeczywistość wykazała,
że Rudniczanie bardzo dobrze znają najbliższe okolice swojego
miasteczka.
Najszybszym okazał się tym razem Henryk Mucha i on też
jest zwycięzcą 34 rundy NLZR ! Gratulacje !
Brawa dla wszystkich, którzy odgadli, bo naprawdę nie było to
łatwe pytanie.
Kolejne miejsca zajęli : Uczeń LO, Ela, Mirekj, Strażak, JC,
Keller, Maro. Gryzli i AB.
Co zrozumiałe, podczas udzielania odpowiedzi, wielu uczestników
posłużyło się metodą opisową.
Najbardziej precyzyjną była ta, zawarta w emailu AB :
Ten pomniczek stoi przy leśnej drodze, która biegnie od
rudnickiego nadleśnictwa.
A dokładnie zaczyna się po lewej (jak się wyjeżdża z Rudnika
do Jeżowego) stronie, za mostem na Rudawce,
a kończy się w Sibigach lub Groblach. Pomniczek stoi jeszcze
przed rozwidleniem na w/w miejscowości i jeszcze przed łąkami
(potoczne nazwy to Popielarnia i Grabiny) leżącymi przy tej trasie.
Z tego co pamiętam to pomniczek stoi dokładnie po środku na
zielonej wysepce pomiędzy leśną drogą.
Pozdrawiam
AB
Jako ciekawostkę warto dodać, że jeden z emaili zawierał ...
aktualne zdjęcie obiektu z zagadki z rowerem właściciela w tle
:-)
I
wreszcie email, który rzuca nowe światło na tajemniczą
figurę / kapliczkę.
Mail jest na tyle interesujący, że pozwolę go sobie (za zgodą
autora) zacytować w całości.
Piszę w sprawie najnowszej zagadki,
choć nie chcę brać udziału w konkurencji.
Otóż chodzi mi nie tyle o miejsce lokalizacji "obiektu"
ale o jego historię. Położona jest ta figura/kapliczka przy starym
trakcie Rudnik/Sibigi/Groble, który jest znacznie starszy niż obecna
droga do Pikuł/Jeżowego.
Jest tam nawet specjalne rozwidlenie drogi. Słyszałem, że została
postawiona tam, gdzie miał miejsce napad
rabunkowy na podróżnych, połączony z zabójstwem. Podobno istniał
też zwyczaj, ze przechodzący drogą
(a było ich kiedyś znacznie więcej niż dzisiaj) obkładali ją
gałęziami.
O takim obyczaju czytałem też w Encyklopedii Staropolskiej Glogera,
choć już nie pamiętam pod jakim hasłem
i nie mogę tego odnaleźć. Wydaje się zatem, że "obiekt"
jest wiekowy.
Ciekawe czy ktoś wie coś więcej na jego temat ?
Pozdrawiam
ZT
W tym miejscu warto powtórzyć pytanie jakie na koniec zadał
ZT, a jeśli ktoś taki, to proszę
podzielić się z nami swoją wiedzą. (rudnikns@poczta.onet.pl)
Aktualną tabelę , wyniki i zasady gry można znaleźć na
stronie
ligi.
4.05.2004
Po wczorajszej wygranej Orzeł Rudnik pozostał samodzielnym
liderem w tabeli. W następnej kolejce naszym przeciwnikiem
będzie LKS Łętownia, a Orzeł rozegra mecz na wyjeździe.
1.
Orzeł Rudnik |
41 |
51-20 |
2. LZS
Podwolina |
36 |
40-34 |
3. GMLKS
Tarnogóra |
34 |
43-23 |
4. Korona
Majdan Królewski |
34 |
42-19 |
5. LKS
Łętownia |
33 |
38-19 |
Wyniki
pozostałych spotkań i tabelę rozgrywek można znaleźć jak zwykle na
stronie Sport
w Rudniku.
3.05.2004
W zakończonym przed chwilą meczu Orzeł Rudnik pokonał
ŁKS Łowisko 3:1 (2:0).
Bramki dla Orła strzelili : Lewko (13), Dudzik (22) i Igras
(53).
Mecz miał wyraźne dwa, różne oblicza. Pierwsza połowa należała
do Orła, który dyktował warunki gry,
atakował i stwarzał sytuacje do zdobycia goli. Tylko dzięki
nieskuteczności pod bramką skończyło się na 2:0.
W drugiej połowie nasi piłkarze, wyraźnie zadowoleni z wyniku,
spoczęli na laurach.
Goście nie mając już nic do stracenia ruszyli do ataku
zaraz po wznowieniu gry. Jak to w piłce bywa, zostali skarceni
kontrą , która zakończyła się faulem w polu karnym . Jedenastkę wykorzystał
Dariusz Igras.
Orzeł zaczął grać pasywnie, całkowicie oddając inicjatywę gościom.
Na efekty nie trzeba było długo czekać.
W 67 minucie Łowisko strzeliło honorową, jak się później okazało,
bramkę. Do końca obraz gry nie uległ już zmianie, Orzeł
się bronił, mając kłopoty z wyprowadzeniem skutecznej kontry. Tylko
dużemu szczęściu
zawdzięczamy fakt, że Łowisko nie strzeliło nam kolejnych bramek.
Działacze Łętowni, obecni na trybunach, nie ukrywali, że z tak
grającym Orłem są w stanie wygrać.
Przypomnijmy, że Łętownia zajmująca do tej pory w tabeli 3 miejsce,
podejmie naszą drużynę na własnym boisku za tydzień.
Wynik cieszy, natomiast forma jaką zaprezentował Orzeł w drugiej
połowie musi niepokoić. Ważne jest jednak to,
że mimo chwil słabości nie daliśmy sobie odebrać zwycięstwa.
Miejmy nadzieję, że przed trudnymi meczami z Łętownią, Majdanem
i Giedlarową nastąpi konsolidacja drużyny
i nasi piłkarze będą walczyć przez pełne 90 minut.
2.05.1004
Korty tenisowe w Rudniku są przygotowywane do nowego
sezonu. Ich opiekunowie dokonali już wstępnego wałowania, wkrótce
planują wykonać kolejne zabiegi konserwacyjne i pielęgnacyjne.
[kliknij na zdjęciu, aby zobaczyć
go w większym formacie]
Znikające miejsca.
Oto zagadka 34 rundy Nieustającej Ligi Znajomości Rudnika.
Gdzie znajduje się ten obiekt ?
[kliknij na zdjęciu, aby zobaczyć
go w większym formacie]
To niewątpliwie trudne pytanie, ale w przypadku wątpliwości
zawsze można wsiąść na rower, wykorzystać
wspaniałą majową pogodę i odnaleźć to miejsce. Powodzenia.
Runda 34 skończyła się 5 maja o godzinie 0:10.
Aktualną tabelę , wyniki i zasady gry można znaleźć na stronie
ligi.
1.05.2004
Polska została dzisiaj włączona w struktury Unii Europejskiej.
W Rudniku pojawiły się unijne flagi.
Czy, a jeśli tak to w jaki sposób, ten znaczący fakt w historii
Polski wpłynie na rozwój naszego miasta ?
Zapamiętajmy tę datę.
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć
je w większym formacie]
W poniedziałek
3 maja, Orzeł Rudnik rozegra na własnym boisku mecz ŁKS Łowisko.
Spotkanie rozpocznie się o 17:00, wcześniej o 15:00 swój mecz
zagrają nasi juniorzy.
Z
cyklu "Firmy z Rudnika w internecie".
Pojawiła się strona www kolejnej rudnickiej firmy. Jest to witryna
salonu i studia meblowego "Acer".
Można ją znaleźć pod adresem : http://www.acer-meble.rudnet.pl/
[Info Łukasz Nowak - thx]