Wiadomości z miasta i okolicy

..
    Archiwum
2001
.
.
.
.
.
.
.
2002
2003
9.
2004
 
.
Październik 2004

   31.10.2004

  KP Zarzecze - Orzeł Rudnik 4:0



  Okolice cmentarza zamieniły się dzisiaj w parking i targ.

                    


   30.10.2004

  W cyklu : W prasie lokalnej o Rudniku.
  
  Dzięki nim poznajemy historię naszego regionu
 
 
Kwartalnik z klasą

   Przegląd Rudnicki obchodzi mały jubileusz. Niedawno ukazał się trzydziesty numer tego czasopisma wydawanego  społecznie przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Rudnickiej im. ks. Franciszka Nicałka.

 Można powiedzieć, że pismo to przeszło próbę czasu. Ukazuje się systematycznie od 1989 roku, jest na dobrym  poziomie edytorskim, porusza ciekawe tematy dotyczące Rudnika nad Sanem i co ważne, jest jedynym w naszej  okolicy czasopismem wydawanym przez regionalistów. Ostatni numer Przeglądu Rudnickiego zawiera głównie  artykuły o ludziach związanych z tym miasteczkiem. Janusz Chmiel pisze o Ferdynandzie Hompeschu, a Marian  Pędlowski wspomina Różę z Branickich Tarnowską. Ten sam autor przedstawił biografię Lidii Bogaczówny, znanej  aktorki scen krakowskich, urodzonej w Rudniku. Jest też artykuł Joanny Maczugi o Andrzeju Fedurku, tamtejszym  młodym artyście malarzu i grafiku. Sporo miejsca w Przeglądzie poświęcono również działaczom sportowym,
 a także zawodnikom Klubu Sportowego "Orzeł". Piszą o nich Jan Kopeć, Bolesław Ziółkowski i Gerard Binkowski.
 Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku nastąpił prawdziwy rozkwit ruchu społecznikowskiego.  Powstało wówczas lub też reaktywowało się wiele stowarzyszeń regionalnych i społeczno-kulturalnych. Jednym
 z nich jest działające do dziś Towarzystwo Miłośników Ziemi Rudnickiej im. ks. Franciszka Nicałka. Jego  założycielem i pierwszym prezesem był nieżyjący już dr Zdzisław Chmiel. Aktualnie rudnickiemu stowarzyszeniu  przewodniczy Marian Pędlowski. On też jest redaktorem naczelnym ostatnich dziewięciu numerów Przeglądu  Rudnickiego.
 - Niedawno nasze stowarzyszenie nazwaliśmy imieniem księdza Franciszka Nicałka - wyjaśnia prezes Pędlowski.
 - Chcemy w ten sposób uczcić tę postać, osobę wielce zasłużoną dla naszego miasteczka. To był pierwszy  regionalista w Rudniku nad Sanem. Interesował się historią tej miejscowości, pozostawił też wiele cennych  wiadomości, które później posłużyły do napisania przez Zofię i Zdzisława Chmielów monografii Rudnika.
 TMZR zostało założone w 1989 roku, obecnie liczy 50 członków, zrzesza też sekcję młodzieżową, głównie uczniów  z miejscowych szkół średnich. Ostatnio, 18 października, rudnicka organizacja podpisała list intencyjny
 z Towarzystwem Ziemi Niżańskiej. Marian Pędlowski i Jerzy Wierzbiński, prezesi stowarzyszeń deklarują w nim  współpracę oraz wymianę doświadczeń w zakresie działalności statutowej. Inicjatywa ta z pewnością ożywi ruch  regionalny.
 [zi, Sztafeta]


   29.10.2004

 W środę, 10 listopada o 17:00 w Miejskim Ośrodku Kultury odbędzie się spotkanie ze Stanisławem Zygmuntem,  znanym, warszawskim satyrykiem, który pochodzi z Rudnika.



   28.10.2004

  Zakończyła się sonda internetowa : " Jaka jest według Ciebie najlepsza firma wikliniarska w Rudniku ? "

  Oto jej wynik :

                               

   25.10.2004

  Orzeł spadł na 5 miejsce w tabeli.
 Wyniki pozostałych spotkań 12 kolejki oraz całą ligową tabelę można oglądać na stronie Sport w Rudniku.



   24.10.2004

   Orzeł Rudnik - Stal Nowa Dęba 0:1 (0:0).
 Pechowa porażka. To chyba najkrótszy komentarz na gorąco do tego meczu .
 



  Ostatnie słoneczne dni prowokują wręcz do wyjazdu z miasta. To już ostatnie dni złotej, polskiej jesieni.
 Wczoraj w lasach w pobliżu Rudnej można było spotkać nie tylko rowerzystów, ale całe rodziny spacerujących
 Rudniczan oraz grzybiarzy, szukających gąsek i ostatnich chyba w tym roku maślaków i podgrzybków.
 W poszukiwaniu kolorów jesieni naprawdę nie trzeba jechać w Bieszczady !
 Można to zrobić jeszcze dzisiaj w lasach okalających Rudnik.
 Zresztą spójrzmy tylko na tych kilka wczorajszych zdjęć.  
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]
 
 
                                      

                     Z jazu na Rudnej
(niebieski szlak rowerowy)


                                            

                       Widoki z brzegów Rudnej są teraz niesamowite.


                                         

                         Feeria barw drzew, traw i błękitu nieba
          

                                                      

 Na koniec ciekawostka z bobrami w roli głównej. Nie od dziś wiadomo, że polubiły one Rudną.
 Około 5.7 km od początku niebieskiego szlaku rowerowego [50 st. 24.493'  N, 22 st. 12.186'  E]
 stoi drzewo (stało jeszcze wczoraj), które bobry pogdryzły już w pięciu szóstych objętości pnia !
 Ponieważ jest ono dość duże i ma ponad 20 m wysokości, całość sprawia niezwykłe wrażenie.
 Wydaje się, że wystarczy mocniejszy podmuch wiatru lub ... kilka większych ptaków [ ;-)], które siądą na jego  gałęziach i drzewo się przewróci, tworząc kolejny, naturalny mostek na rzece.
 Może konstrukcja wytrzyma jeszcze przez niedzielę, więc ...


  Kontynuujemy prezentację wybranych artykułów z ostatniego numeru "Przeglądu Rudnickiego"
  

  "Rudniccy Młodzi Artyści cz. VI - Andrzej Fedurek" [Joanna Maczuga "Przegląd Rudnicki" - 2/2004 (30)]

 Oto fragment tej ciekawej publikacji, całość można przeczytać tutaj.

  Dla tych, którzy chcą zobaczyć ten artykuł dokładnie w takiej postaci jak na łamach Przeglądu,
 ze zdjęciem A.Fedurka, proponuję wersję pdf  - Artykuł w wersji pdf
 
 (Odczytanie tego formatu wymaga bezpłatnego programu Acrobat Reader,
jest on dostępny bez problemu
 na płytach CD większości gazet komputerowych i osiągalny w internecie
)




  
Andrzej Fedurek urodził się w 1973 roku. Przez pierwsze trzy lata życia mieszkał w Bielinach, później
 z rodzicami przeprowadził się do Rudnika. Jego pierwsze zetknięcie się z plastyką miało miejsce w szkole  podstawowej. Tak wspomina ten okres :
 - W nauczaniu początkowym bardzo lubiłem malować sarenki. I za te sarenki najczęściej byłem chwalony.
 W takim wczesnym wieku jest to bardzo ważne dla małego dziecka, które oczekuje nagrody, pochwały za swoją  pracę.
   W starszych klasach szkoły podstawowej nad rozwojem talentu Andrzeja czuwała pani Krystyna Wiche, która  pomogła mu również uwierzyć w swoje możliwości. Po ukończeniu szkoły podstawowej jego zainteresowania  plastyką ostygły. Wynikało to z innego spojrzenia na plastykę.

 - Wydawało mi się, że plastyka nie jest tak bardzo przydatna i użyteczna społeczeństwu. Nie miałem wtedy  żadnego pojęcia o sztuce, o reklamie, w której też można wykorzystać sztukę.
[...]



  23.10.2004

  Piękna, słoneczna pogoda towarzyszy dziś Rudniczanom, którzy od rana porządkują groby na cmentarzach.



 Jak poinformowano w nadesłanym właśnie emailu, Delta zmieniła swój adres w internecie.

                                                              

 Firma prowadzi teraz swój serwis pod adresem : http://www.delta-rudnik.dt.pl


  Orzeł Rudnik rozegra jutro o 14:00 mecz ze Stalą Nowa Dęba.



   20.10.2004

  Z cyklu - znalezione w sieci.

 Oficjalna strona klasy II B Liceum Ogólnokształcącego w Rudniku :


                       

   Można ją znaleźć pod adresem : http://republika.pl/klasa2blo/


  19.10.2004

  

  
"Rudnicki młyn ma prawie 100 lat"  ["Przegląd Rudnicki 2/2004" - Marian Pędlowski]

 Oto fragment artykułu z ostatniego numeru "Przeglądu Rudnickiego", który w całości można przeczytać tutaj.


   
[...]
   W 1985 roku, za zgodą Gminnej Spółdzielni, w nie zagospodarowanej dotąd części młyna, urządził kaszarnię.
 Był to dobry pomysł, a produkcja przynosiła zyski. W dwa lata później, kiedy uruchomiono w okolicy wiele  nieczynnych wcześniej młynów i nastąpił kryzys w przemiale zbóż, Leszek Tutka zrezygnował z produkcji mąki.  Rudnicki młyn przy przestarzałych maszynach, nie gwarantował dobrej jakości mąki i popyt zmalał.
 W tej sytuacji Tutka uruchomił drugą linię przerobową gryki o mocy 10 ton na dobę, bo musiał jakoś wybrnąć
 z tej niekorzystnej sytuacji. Sam ją zaprojektował, sam nadzorował jej wykonanie przez rudnickich rzemieślników.  Decyzja zmiany profilu produkcji, okazała się w tamtych czasach słuszna. Kaszarnia zaspokoiła bowiem potrzeby  rynku wewnętrznego, a kaszę eksportowano na Ukrainę, do Czech i USA.
    W 1989 roku zawisły nad młynem czarne chmury.
  [...].

 



   18.10.2004

  Ukazał się drugi w tym roku numer "Przeglądu Rudnickiego".


                                     

  W numerze 2/2004 (30) można przeczytać :


 SPIS TREŚCI
 Od redaktora naczelnego............................................................................................................

 WALERIA MŁYNIEC
 Odszedł Przyjaciel Ludzi ............................................................................................................

 MARIAN PĘDLOWSKI
 Byli dobrymi ludźmi ....................................................................................................................

 ELŻBIETA BAZAN
 "Orlęta"- Młodość nieujarzmiona...............................................................................................

 JANUSZ CHMIEL
 Śledztwo w sprawie.... Joslovic ..................................................................................................

 MARIAN PĘDLOWSKI
 Hompesch mało znany.................................................................................................................

 MARIAN PĘDLOWSKI
 Lidia Bogaczówna - cz. II ...........................................................................................................

 MARIAN PĘDLOWSKI
 Rudnicki młyn ma prawie 100 lat...............................................................................................

 DANUTA PÓŁCHŁOPEK
 Obrady Towarzystwa ..................................................................................................................

 JAN KOPEĆ, BOLESŁAW ZIÓŁKOWSKI, GERARD BINKOWSKI
 Klub Sportowy "Orzeł" Rudnik cz. II ..........................................................................................

 IWONA KRAWIEC, MIROSŁAW KRAWIEC
 Wyprawa do źródeł rzeki Rudnej .................................................................................................

 GRAŻYNA CZARNY
 Wyrzuceni za mur.........................................................................................................................

 PRZEGLĄD MŁODYCH
 JOANNA MACZUGA

 Rudniccy młodzi artyści, cz. VI .................................................................................................
 RAFAŁ KASPRZYK
 Spotkanie samotności z nadzieją ...............................................................................................

 Fotoreportaż:
 Ostatnia droga Genowefy Szast..................................................................................................

 Reklama.......................................................................................................................................


4


5


6


8


14


17


19


30


33


34


45


46




49

51


53

60

 


  Towarzystwo Miłośników Ziemi Rudnickiej zmieniło adres swojego serwisu w internecie na :

  http://www.tmzr.risp.pl/

                       


  Na głównej stronie wciąż trwa sonda internetowa :

 
Jaka jest według Ciebie najlepsza firma wikliniarska w Rudniku ?


  Po wczorajszej porażce Orzeł pozostał na 4 miejscu w ligowej tabeli, dzięki niespodziewanej porażce
 Stali Nowa Dęba ze Spartą Jeżowe.

 1. Sokół Nisko           31  45-8
 2. LZS Turbia            27  35-8
 3. Iskra Sobów          24  16-7
 4. Orzeł Rudnik          20  21-16
 5. Stal Nowa Dęba    18 14-17
     [...]

  
 Wyniki pozostałych spotkań 10 kolejki oraz całą ligową tabelę można oglądać na stronie Sport w Rudniku.



   
17.10.2004

  Sokół Nisko - Orzeł Rudnik 12:0 (3:0)

   Jak pisała przed meczem prasa, miał to być pojedynek najlepszego ataku (Sokół) z najlepszą obroną (Orzeł).
 Dość powiedzieć, że we wszystkich dotychczasowych dziesięciu meczach Orzeł stracił zaledwie 4 bramki !
 Nasi piłkarze zachowali czyste konto do 20 minuty, gdy pierwszą bramkę dla Sokoła strzelił Michalak,
 który wspaniale dyrygował poczynaniami kolegów na boisku.
 Gospodarze byli dzisiaj lepsi w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Ich akcje były ciekawe i urozmaicone.
 Nasi zagrali w defensywnym ustawieniu, z jedynym wysuniętym Skoczylasem, co przy dobrze zorganizowanej
 obronie nie dawało nam dużych szans na stworzenie zagrożenia bramkowego.
 Co charakterystyczne, gospodarze podeszli do dzisiejszego meczu niezwykle poważnie, tak w obronie jak
 i w ataku często obserwowaliśmy w ich wykonaniu podwajanie, a nawet potrajanie. Grali szybką, kombinacyjną,
 przyjemną dla oka i skuteczną piłkę.
 Nasza młoda drużyna zapłaciła dziś rachunek za swój brak doświadczenia. Zabrakło piłkarzy, którzy potrafiliby  przytrzymać i rozegrać piłkę w środku pola. Zanotowaliśmy mnóstwo strat, po niepotrzebnych indywidualnych  pojedynkach i całej serii niecelnych podań.
 W składzie Sokoła grało natomiast kilku bardzo doświadczonych piłkarzy, znanych chociażby z występów
 w drugoligowej wtedy Stali Stalowa Wola. Sokół grał w ubiegłym sezonie w IV lidze i spadł do okręgówki dość  nieszczęśliwie, wskutek reorganizacji rozgrywek, a my występujemy tu w roli beniaminka.
 I to było widać na boisku.
 Nasi piłkarze otrzymali dziś srogą lekcję futbolu, szkoda, że skończyła się ona tak dotkliwą klęską.
 Orzeł mógł i powinien dziś strzelić przynajmniej trzy bramki. Ale to nie był dzień Marcina Skoczylasa, który nie
 wykorzystał trzech sytuacji sam na sam z Żakiem.
 Trzeba podkreślić, że mimo wszystko zagraliśmy ambitnie. Trudno jednak przeciwstawiać ambicję dobremu  wyszkoleniu technicznemu, dobrej organizacji gry i przemyślanej taktyce. W drugiej połowie były takie okresy
 w grze, że gospodarze strzelali  bramki ze stuprocentową wręcz skutecznością. Dodajmy, że bramki wyjątkowej  urody, po ładnych akcjach całego zespołu.
 Czy można winić kogoś indywidualnie za tę porażkę ?
 Raczej nie, przegraliśmy dziś jako drużyna. I jako drużyna musimy się teraz podnieść.
 Przed nami kolejne trudne mecze, z zespołami z czołowki tabeli : Iskrą Sobów i Stalą Nowa Dęba.

 To był czarny dzień w historii rudnickiego futbolu :-(
 
 



  100 lat temu w Rudniku został odsłonięty pomnik hrabiego Ferdynanda Hompescha. Jego sylwetki nie  trzeba przedstawiać. Warto natomiast przypomnieć przy tej okazji postać twórcy tego pomnika - Wojciecha  Juliusza  Bełtowskiego.

                                     

 W numerze 23/2003 krakowskiego "Źródła" pojawił się artykuł autorstwa Wojciecha Wilczka, traktujący o tym  artyście.  Tutaj można go przeczytać w całości.

 Oto kilka jego fragmentów.

 [...]

 
Wojciech Juliusz Bełtowski urodził się w stolicy Podhala - Nowym Targu w 1852 r. Był rzeźbiarzem, malarzem,  drzeworytnikiem i medalierem. W młodości dużo podróżował po Europie, doskonaląc swój warsztat twórczy.
 Po powrocie do kraju złożył egzamin w cesarsko-królewskim Muzeum Sztuki i Przemysłu w Wiedniu. Od 1885 r.  osiadł we Lwowie, gdzie wykładał w Szkole Przemysłu Artystycznego, a potem w Państwowej Szkole  Przemysłowej.

 [...]

   Do ważniejszych prac Juliusza Bełtowskiego, wykonanych poza Lwowem, należą: pomnik F. Hompescha
 w Rudniku nad Sanem
, figura Madonny do kościoła w Sarnkach Dolnych, płaskorzeźby Chrystusa i Matki Boskiej  oraz dwanaście płaskorzeźb, przedstawiających apostołów, do Katedry w Przemyślu. Malował także obrazy
 o treści religijnej. Był ponadto autorem kamiennego pomnika Władysława Jagiełły, odsłoniętego w miejscu zgonu  pierwszego króla z dynastii Jagiellonów, w Gródku Jagiellońskim koło Lwowa.

 [...]

 W Dolinie Kościeliskiej, noszącej dumne miano "Królowej Dolin Tatrzańskich", również możemy odnaleźć ślady dłuta  Bełtowskiego. W 1896 r. w Pisanej Skale, nad wypływem z Jaskini Pisanej, rzeźbiarz wykuł popiersie legendarnego  Śpiącego Rycerza. Według jednej z góralskich legend, w jaskini miał znaleźć schronienie hufiec pancerny króla  Bolesława, czekający w stanie snu na znak do powstania.
 Wojciech Juliusz Bełtowski zmarł w 1926 r. we Lwowie i spoczywa na Cmentarzu Łyczakowskim w rodzinnym  grobowcu. Warto o tym pamiętać, gdy będziemy podziwiać rzeźbę Śpiącego Rycerza w dolinie Kościeliskiej, czy  też wejdziemy do malowniczego kościółka na Płazówce. Tych natomiast, którzy odwiedzą Lwów i udadzą się na  Cmentarz Łyczakowski, zachęcam, by odszukali ocalałe prace artysty. A jeżeli, wędrując alejkami Łyczakowskiego  Cmentarza, natraficie na grobowiec rodziny Bełtowskich, zapalcie znicz i zmówcie: wieczny odpoczynek.
 [...]



   16.10.2004

 Rudnik Skateboarding Jam - part 1

 W dniu dzisiejszym odbędzie się turniej deskorolkowy w skateparku (MOSiR).
 Początek około godziny 13:30.

 [Info Maciek]

 ----------

 Jak mówi stare polskie przysłowie : do trzech razy sztuka. Ze względu na złe warunki atmosferyczne  organizatorzy już dwa razy przekładali bowiem termin tych zawodów. Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj dojdą  one do skutku.




   Z cyklu - Znalezione w sieci.
 Strony domowe ludzi z rudnickimi korzeniami - Marek Niemiec  [link].

                     

  Strona główna [link]


 
 Z cyklu - W prasie lokalnej o Rudniku.

 Rudnik nie tylko z wikliny słynie.
 
 Szachy także promują.

    Przez dwa dni, w sobotę i niedzielę ubiegłego tygodnia, w Rudniku nad Sanem odbywał się XIV Ogólnopolski  Memoriał Szachowy im. Jana Gietki. Jednak tegoroczny turniej można w zasadzie nazwać już międzynarodowym,  ponieważ wzięli w nim udział zawodnicy z Ukrainy i Słowacji.
 Ogółem w rozgrywkach uczestniczyło 116 zawodników.
    Od czternastu lat w "wiklinowym"miasteczku odbywają się za sprawą kilku przyjaciół Jana Gietki, a także jego  rodziny, turnieje szachowe z udziałem znakomitych zawodników nie tylko z Małopolski, ale także innych regionów  kraju. Od tego roku w memoriale wzięli również udział szachiści z Ukrainy i Słowacji. Stałymi organizatorami  turnieju są od początku "Rudnickie Orlęta", miejscowe stowarzyszenie kulturalno-oświatowe oraz sekcja  szachowa Miejskiego Klubu Sportowego "Orzeł". Od początku też szachistom sędziują Bolesław Ziółkowski
 i Eugeniusz Wroński, wielcy przyjaciele nieżyjącego już Jana Gietki, znanego szachisty i popularyzatora tej  dyscypliny sportowej.

    Tegoroczny turniej rozgrywany był według systemu szwajcarskiego "Activ Chess - 30". Wzięło w nim udział
 116 zawodników grających w pięciu grupach. Po dziewięciu rundach rozgrywek najlepszymi w tym roku okazali się  szachiści z Polski. W grupie A (kategoria mistrzów) pierwsze miejsce zdobył Daniel Fraczek (Zehner Rzeszów),  drugie wywalczył Michał Skalski (Zełmer Rzeszów), trzecie Ryszard Czajkowski (Klub Szachowy Tarnobrzeg).
 W grupie B najlepszym okazał się Wiktor Turakiewicz (Dzierdziówka), drugie miejsce zajął Jerzy Bąk, a trzecie  Mateusz Sondej (obydwaj z Klubu Szachowego Stalowa Wola). W grupie C pierwsze miejsce zdobył Rafał Stępień  (Unia Nowa Sarzyna), drugie Wojciech Czameeki (Klub Rolnik - Róża), trzecie Tomasz Żądło (MKS Tomaszów  Lubelski). W tej grupie na czwartym miejscu znalazła się Kaja Kacprzyk (MKS "Orzeł" Rudnik), wnuczka Jana  Gietki. Piętnastoletnia zawodniczka miała również okazję zagrać w sobotę z popularnym politykiem Januszem  Korwiem-Mikke, znanym też z mistrzowskiej gry w szachy. Kaja, ku własnemu zaskoczeniu i polityka, wygrała
 z nim, i to bez wielkiego trudu. W grupie D pierwsze miejsce osiągnął Łukasz Dudzik (Górnowia-Górno), drugie  Krzysztof Luka (Czarni Rzeszów), a trzecie Anna Żądło (MKS Tomaszów Lubelski). W ostatniej grupie E (dzieci do  9 lat) najlepszą okazała się, zajmując pierwsze miejsce, Kasia Cyboran (Czarnowia Czarna), drugie przypadło  Maciejowi Żądło (MKS Tomaszów Lubelski), a trzecie zdobył Maciej Kuźniarz (MIS Tomaszów Lubelski).
 Kasia Cyboran ma zaledwie osiem lat, a w szachy gra dopiero od roku. Pierwszych lekcji udzielał jej ojciec Henryk  Cyboran. Najmłodsza uczestniczka memoriału uczęszcza do trzeciej klasy Szkoły Podstawowej w Czarnej  Tarnowskiej.
    Memoriał szachowy w Rudniku nad Sanem cieszy się dużą popularnością w kraju. Zaangażowanie jego  organizatorów doceniają władze Związku Szachowego z Podkarpacia, czego dowodem była obecność na turnieju  jego prezesa Zenona Chojnickiego. Memoriał odwiedził też Jan Kosina, prezes Związku Szachowego na  Małopolskę, był też obecny wspomniany wcześniej Janusz Korwin-Mikke. Na chwilę do rudnickich szachistów  wstąpiła również senator Janina Sagatowska.
                                                                                                                             [zi, Sztafeta]

 Ognisko TKKF Emka w Stalowej Woli organizuje II Otwarty Turniej Szachowy o puchar dyrektora MDK w Stalowej  Woli, w dniu 23 października, o godzinie 17.30. Zawody odbędą się w salkach katechetycznych
 Parafii św. Floriana w Stalowej Woli, szczegóły przy zapisie. Wpisowe wynosi 2 zł. Serdecznie zapraszamy!



   15.10.2004

 Na głównej stronie pojawiła się nowa sonda z pytaniem :
 
Jaka jest według Ciebie najlepsza firma wikliniarska w Rudniku ?
 Wybór kryterium zostawmy głosującym, proponując wziąć pod uwage takie aspekty jak :
 szerokość i jakość oferty, dbałość o pracowników, dbałość o klienta, dbałość o image i tradycje firmy,  innowacyjność i rozwój firmy, dbałość o wiklinowe tradycje, rozległość geograficzna kontaktów handlowych,  wiarygodność, rzetelność w realizowaniu płatności, uczestnictwo firmy w życiu miasta ,
 jakość i aktualność serwisu internetowego firmy etc etc .

 W sondzie nie zagościły firmy, które nie posiadają własnej strony lub serwisu w internecie.
 Zapraszam do głosowania.


                                            


 Właściciele warsztatów samochodowych upodobali sobie miejsce przy wjeździe do miasta od strony Niska.
 Trwa karczowanie lasu. Czyżby wkrótce miał tu powstać kolejny zakład naprawy samochodów ?
 
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]



  Orzeł Rudnik rozegra swój następny mecz w niedzielę o 12:30 w Nisku z Sokołem.
 To będzie prawdziwy test, Sokół Nisko ma znakomity bilans spotkań : 9 zwycięstw i 1 remis.


   14.10.2004

  Na rudnickim rynku powstaje reklama-wizytówka Nadleśnictwa Rudnik.


                                        

    
[kliknij na zdjęciu, aby zobaczyć go w większym formacie]




    12.10.2004

  Zaglądnijmy na jesienny już, niebieski szlak rowerowy - "Brzegami Rudnej".
  
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]


                                             

  W pobliżu szkółek pojawiła się nieoczekiwana przeszkoda, wykopy ziemne, przyznajmy jednak, że wykonawca
 bardzo starannie je oznakował.



                                                                 


                                              


  Uderzające jest bogactwo kolorów, które można tu teraz dojrzeć.


                                                      

   Niestety zniknął kolejny malowniczy mostek na Rudnej.
  Pierwsze zdjęcie tego miejsca zostało wykonane w sierpniu, drugie zaś w ostatnią niedzielę.




    11.10.2004

  Po wczorajszej wygranej Orzeł Rudnik awansował na czwarte miejsce w ligowej tabeli.

  
1. Sokół Nisko       28 33-8
   2. LZS Turbia         24 30-8
   3. Iskra Sobów       21 15-7
   4. Orzeł Rudnik       20  21-4
   5. Stal Nowa Dęba 18 13-15
      [...]

  
 Wyniki pozostałych spotkań 10 kolejki oraz całą ligową tabelę można oglądać na stronie Sport w Rudniku.


  Przy wjeździe do miasta od strony Niska pojawił się nowy znak drogowy.


                                         

    
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]


    10.10.2004

   Po niesamowitym meczu Orzeł Rudnik pokonał - Bukową Jastkowice 1:0 (0:0).
   
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]
   
                        

   Za chwilę dojdzie do ostrego starcia w polu bramkowym Bukowej, pomiędzy bramkarzem gości a Karolem  Madejem. W jego wyniku bramkarz do końca meczu będzie już używał tylko jednej ręki (goście nie przywieźli  podobno bramkarza rezerwowego).
 
 Mecz zaczął się dobrze, od kilku składnych akcji Orła. Po jednej z nich, tylko znakomita interwencja bramkarza
 z Jastkowic uratowała Bukową od utraty bramki. W miarę upływu czasu goście przejmowali jednak inicjatywę
 i od 15 minuty niemal non stop przebywali pod naszą bramką. Trzy razy fantastycznie interweniował Bąk,
 był słupek, była poprzeczka, było rozpaczliwe wybicie piłki z linii bramkowej i wreszcie osiem rzutów rożnych dla

 Bukowej. Przy tym wszystkim 0:0 , to najkrótszy bilans niezwykle szczęśliwej dla nas pierwszej połowy.
 W szatni musiało paść kilka męskich słów, bo Orzeł zaczął po przerwie grać. Grać to mało powiedziane !
 Orzeł strzelił bramkę tuż po wznowieniu gry, w 46 minucie meczu !  Na ostry strzał z dystansu około 35 metrów
 zdecydował się Mariusz Kostyra, a piłka wpadła w lewy górny róg bramki, wprawiając gości w konsternację.
 Druga połowa była bardzo wyrównana. Gra się wyraźnie zaostrzyła, sędzia pokazał kilka żółtych kartek.
 Pogubił się jednak wyraźnie pod koniec meczu, gdy nie podyktował rzutu karnego dla Bukowej i dwóch
 jedenastek dla Orła.
 W ten sposób mecz, który mogł się zakończyć dotkliwą, kilkubramkową porażką Orła, zakończył się naszą  niezwykle szczęśliwą wygraną. Pamiętamy jednak niedawny mecz z Turbią, który przegraliśmy w podobnych  okolicznościach 0:1. Szczęście zrekompensowało nam więc tamtą pechową porażkę.
 
 Niestety znów dali o sobie znać boiskowi chuligani. W przerwie meczu na płytę boiska wtargnęła grupa kilkunastu  młodych ludzi z zasłoniętymi twarzami, wyposażonych w kije bejsbolowe, którzy wybrali sobie za cel rudnickich    kibiców z północno-wschodniej trybuny. Dwóch pilnujących imprezy ochroniarzy nie mogło tu oczywiście stanowić  żadnej przeszkody. Na szczęście po kilku minutach pojawiły się dodatkowe siły policji. (zdjęcia)


                                       

   Te sceny postępującej degeneracji młodego pokolenia są przerażające.
 Sądząc po wykrzykiwanych hasłach byli to "sympatycy" Sokoła Nisko.
 Za tydzień Orzeł Rudnik rozegra wyjazdowy mecz z ...Sokołem Nisko. Tu przyłączę się do apelu, który padł już na  forum miasta, wygłoszonym do kibiców Orła. Nie dajcie się sprowokować, kibicowanie nie polega na bieganiu
 z kijami bejsbolowymi.
  


    9.10.2004

  Orzeł Rudnik rozegra jutro w Rudniku mecz z Bukową Jastkowice.


   8.10.2004

  Rudnik skateboard jam part 1

 9 października 2004 (jutro) odbędą się zawody deskorolkowe.
 Start imprezy około godziny 13:00 w rudnickim skateparku.
 W razie kłopotów z pogodą zawody zostaną przełożone na niedzielę na godzinę 13:00.

 [Info nadesłał Maciek]


  Zwycięzcy XIV Ogólnopolskiego Memoriału Szachowego im. Jana Gietki
 Zdjęcia z tej imprezy można oglądać na stronie LO w Rudniku.
 

    Grupa A

 1. Daniel Frączek 8.5
 2. Michał Skalski 8.5
 3. Ryszard Czajkowski 6.5

     Grupa B

 1. Wiktor Turakiewicz 6.5
 2. Jerzy Bąk 6.5
 3. Mateusz Sondej 6.5

     Grupa C

 1. Rafał Stępień 8.5
 2. Wojciech Czarnecki 8.5
 3. Tomasz Żądło 6.0
     Kaja Kacprzyk 6.0

     Grupa D

 1. Łukasz Dudzik 7.0
 2. Krzysztof Luka 7.0
 3. Anna Żądło 6.5
 4. Maria Prugar 6.5

    Grupa E

 1. Katarzyna Cyboran 8.0
 2. Maciej Żądło 7.0
 3. Maciek Kuźniarz 6.5

 Warto podkreślić, że w zawodach, które odbyły sie w ubiegłą sobotę i niedzielę w budynku rudnickiego LO,
 wzięło udział aż 114 zawodniczek i zawodników.



   7.10.2004


   Spacerkiem po pięknym Rudniku, skąpanym w kolorach złotej, polskiej jesieni.
   
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]


                                                      

           
 Po rudnickim rynku.



                                                

        
                                               Ulicą Mickiewicza.




                                                  

                                    Szopena i okolice, w stronę dworca PKP.




                                             

       Ze stacji w kierunku rynku.



                        

  Na koniec coś niepowtarzalnego i niesamowitego, coś co potrafi namalować swymi kolorami wyłącznie przyroda !
 Jawi się jako piękny i wdzięczny temat dla malarzy.
 Ponieważ miejsce to znajduje się nomen omen w pobliżu rudnickiego domu kultury, miejmy nadzieję, że dojrzy je i uwieczni na płótnie jakiś
 rudnicki malarz artysta np K.Wiche, B.Handziak, A.Fedurek czy E.Serafin.
 Jeśli ktoś ma chwilę czasu, powinien się tam jak najszybciej udać na spacer, to trzeba koniecznie zobaczyć, bo zanim się obejrzymy, liście zżółkną,  opadną, a całość ... ściśnie mróz i przykryje biały puch.



   4.10.2004

  Tak wygląda dziś Krzyż w miejscu opisywanym przez artykuł o rudnickich bunkrach.

 
                                   


  Po wczorajszym remisie Orzeł Rudnik spadł na piąte miejsce w tabeli.
 
1. Sokół Nisko 9 25
 2. LZS Turbia 9 21
 3. Iskra Sobów 9 18
 4. Stal Nowa Dęba 9 18
 5. Orzeł Rudnik 9 17
 6. Bukowa Jastkowice 9 14
 [...]

  Przed nami kilka trudnych pojedynków, wkrótce zagramy z Bukową Jastkowice, Sokołem Nisko, Stalą Nowa Dęba
 i z Iskrą Sobów. To będzie prawdziwy test dla naszej młodej jedenastki.



  3.10.2004

  Z ostatniej chwili.

  Sokół Kamień - Orzeł Rudnik 0:0.
 To był bardzo słaby mecz. Gospodarze zbudowali w Kamieniu ładny obiekt piłkarski zapominając niestety  kompletnie o ...murawie, która zupełnie nie nadaje się do gry. Na tak nierównym boisku trudno o grę  kombinacyjną.  Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn.
 Groźnie wyglądającej kontuzji doznał M.Kostyra, a w samej końcówce broniący naszej bramki Bąk.

                

         Migawka z dzisiejszego meczu.



     2.10.2004

   Zapowiadany na dzisiaj  RUDNIK SKATEBOARD JAM  PART 1,  z powodu opadów deszczu został przesunięty
 na następny weekend.

 [Info nadesłał Maciek]



  Orzeł Rudnik rozegra jutro wyjazdowy mecz z Sokołem Kamień.





     1.10.2004

  Dobiega końca remont budynku MOSiR w Rudniku.
 
[kliknij na zdjęciach, aby zobaczyć je w większym formacie]


            

     15 sierpnia - początek prac


                            

       5 września - po wymianie okien, w trakcie prac nad nową elewacją


                                       

                                      W dniu dzisiejszym

.