31.01.2007 
                
                
                Zmiana rozkładu jazdy PKP 
                
                Od 1 lutego nieznacznie zmieni się rozkład jazdy pociągów. Pociąg 
                z Przeworska do Rozwadowa, odjeżdżający
                z Rudnika o 13:51 będzie teraz jeździł do Tarnobrzegu. Poranny 
                pociąg (8:14) kursujący do tej pory 
                z Rozwadowa do Przeworska, rozpocznie teraz swój bieg w Tarnobrzegu, 
                natomiast pociąg z 7:08
                będzie teraz kończył jazdę w Rozwadowie. 
                
              
              29.01.2007 
                
                
                Rozpoczynamy nowy rozdział w Nieustającej Lidze Znajomości Rudnika.
                Tym razem, według pomysłu JC (thx), rzecz będzie polegała na odgadnięciu, 
                co przedstawia zdjęcie, na podstawie
                małych, odsłoniętych fragmentów. W przypadku gdy nikt nie odgadnie 
                w pierwszym etapie, a jak łatwo zauważyć
                jest to bardzo prawdopodobne, po tygodniu zostanie ujawniony kolejny 
                fragment zdjęcia.
                Za podanie prawidłowej odpowiedzi w pierwszym tygodniu można uzyskać 
                10 punktów, w drugim 9, itd, aż do 1 
                w ostatnim tygodniu, przy maksymalnej ilości odsłoniętych fragmentów. 
                Runda zakończyła się po pierwszym tygodniu, ponieważ podana została 
                prawidłowa odpowiedź.
                
                
                    
                       
                              
                                              
                   
                 
 
                
                
                
                Wkrótce podsumowanie roku 2006, runda 55 inauguruje rozgrywki 
                ligowe w 2007 roku. Powodzenia ! :)
                Z aktualnymi klasyfikacjami i zasadami ligi można się zapoznać 
                na 
                stronie ligi. 
                
                
              
              Złoty Stok
                
                W internecie pojawiła się strona www, powstającego właśnie stoku 
                narciarskiego w Krzeszowie.
                Choć w tej chwili można ją uznać za falstart, ze względu na dużą 
                ilość podstron z gatunku "w budowie",
                to miłośnicy narciarstwa znajdą tam już z pewnością kilka użytecznych 
                informacji.
                
                
                    
                       
                                         
                   
                 
 
                
                
                Adres strony : http://www.zlotystok.info
              
              28.01.2007 
                
                
                  Prognoza pogody dla gminy Rudnik nad Sanem w serwisie 
                ICM !
                
                W tym gronie nie trzeba chyba reklamować znanej z doskonałej predykcji, 
                numerycznej prognozy pogody dla Polski,
                którą od niemal 10 lat publikuje na swych stronach ICM Uniwersytetu 
                Warszawskiego. 
                Od pewnego czasu pojawiły się również prognozy dla poszczególnych 
                gmin, w tym również dla Rudnika nad Sanem.
                Na stronie : http://meteo.icm.edu.pl/gpp/index.php 
                wystarczy wybrać Podkarpacie , R, przejść do listy gmin,
                wybrać Rudnik nad Sanem i wybrać meteogram, a otrzymamy znakomitą, 
                48-godzinną prognozę pogody (przykład poniżej).
                
                    
                       
                                         
                   
                 
 
                
                
                Dla formalności dodajmy, że 48-godzinna prognoza dla całej Polski, 
                podawana z 6-godzinną rozdzielczością, 
                dotycząca rozkładu : temperatur i linii prądów, opadów, ciśnienia 
                i wiatrów, mgły i wilgotności względnej,
                zachmurzenia ogólnego, chmur wysokich, średnich i niskich, znajduje 
                się na stronie :
                http://meteo.icm.edu.pl/polish/weathfrcst/weatherforecast.html
                Strona główna wspomnianego serwisu to : http://meteo.icm.edu.pl/
              
              
                
                27.01.2007 
                
                Z prasy lokalnej
                
                  Na narty do Krzeszowa
                
                  Nowoczesny wyciąg, 500 metrów trasy zjazdowej, parkingi 
                dla samochodów, zaplecze gastronomiczne - 
                to wszystko lada dzień będzie do dyspozycji amatorów szusowania 
                na nartach. Inwestorzy zapowiadają, 
                że najpóźniej za miesiąc będzie można zabrać sprzęt i przyjechać 
                na narty do Krzeszowa. O ile będzie śnieg.
                
                  Trasa narciarska jest szeroka, gładka, długa na ponad 
                500 metrów i ma prawie 65 procent spadku. 
                - Zanim zdecydowaliśmy się na tę inwestycję, wcześniej, już w 
                lutym ubiegłego roku odwiedziliśmy kilka miejsc 
                w Polsce, gdzie są zbudowane nowoczesne trasy narciarskie - mówi 
                Piotr Garbacz, jeden z budowniczych stoku 
                w Krzeszowie, w powiecie niżańskim. - Byliśmy w Tatrach, w Bieszczadach, 
                ale też bliżej, w Batorzu 
                na Lubelszczyźnie. Wszędzie staraliśmy się podpatrzeć zalety, 
                a także i wady każdej trasy. Na przykład na jednym 
                ze stoków były zainstalowane głośniki. Zauważyliśmy, że to bardzo 
                podobało się narciarzom. Jeździli w rytm muzyki, nawet próbowali 
                tańczyć na nartach. Dlatego na naszym stoku również będzie nagłośnienie. 
                Ma to jeszcze 
                dodatkową zaletę, że można w ten sposób podawać komunikaty, jakieś 
                ważne informacje.
                
                  Tegoroczna zima nie sprzyja narciarzom, ale sprzyja budowniczym 
                trasy narciarskiej. Dzięki dodatniej 
                temperaturze mogą prowadzić prace wykończeniowe w budynku socjalno-gastronomicznym, 
                kontynuować roboty ziemne, między innymi urządzać parkingi dla 
                samochodów. Natomiast do całkowitego zakończenia prac na stoku 
                potrzeba jeszcze tylko kilku dni, aby olinować wyciąg i ustawić 
                jego sterownię. Potem należy jeszcze powiadomić Urząd Dozoru Technicznego, 
                by sprawdził i odebrał urządzenia. Będzie to wyciąg podporowy, 
                talerzykowy, teleskopowy. Urządzenie potrafi przewieźć 650 osób 
                w ciągu godziny. - Nie ma śniegu, ale synoptycy zapowiadają, 
                że w najbliższym czasie powróci zima, więc przyspieszamy roboty 
                - mówi Adam Szydłowski ze spółki "Złoty Stok".
                Według budowniczych najpóźniej w połowie lutego trasa będzie gotowa. 
                Co ważne, właściciele dysponują armatkami śnieżnymi, mają też 
                ratrak do wyrównywana powierzchni i usuwania lodu na stoku. Poza 
                tym trasa jest oświetlona, więc będzie można korzystać z niej 
                nawet do późnych godzin wieczornych. Jest także przygotowana wypożyczalnia 
                sprzętu narciarskiego, a nawet zatrudniony instruktor, który będzie 
                uczył jazdy na nartach.
                Z inwestycji cieszą się także władze gminy. - Tak się składa, 
                że budowany wyciąg znajduje się w sąsiedztwie stadionu sportowego. 
                W przyszłości w tej okolicy, nad Sanem, w ramach programu "Błękitny 
                San" planowana jest przez gminę budowa przystani wodnej dla 
                kajaków, pole namiotowe, miejsce na biwak - mówi Stanisław Nowakowski, 
                wójt Krzeszowa. - W sumie stworzy to znakomity kompleks sportowo-rekreacyjny. 
                Chcemy, by Krzeszów stał się miejscowością turystyczną. Już teraz 
                wielu mieszkańców czyni starania, aby przyjąć pierwszych gości, 
                narciarzy. Dysponujemy kwaterami prywatnymi, a także pokojami 
                hotelowymi w Domu Strażaka. Z wyżywieniem też nie będzie kłopotu. 
                
                [zi, Sztafeta]
                  
              
              26.01.2007 
                
                
                W prasie lokalnej o Rudniku
                
                Sentymentalna podróż Konrada Mastyło
                
                  Magiczny Kraków w Rudniku
                
                  Wirtuoz klawiatury i młoda, utalentowana solistka 
                w niedzielne popołudnie, 21 stycznia, wystąpili w rudnickim 
                Miejskim Ośrodku Kultury. Konrad Mastyło i Kinga Rataj, bo o nich 
                mowa, przenieśli publiczność w świat Marka 
                Grechuty i Piwnicy pod Baranami.
                
                "Do szczęścia klucz" to tytuł koncertu, który odbył 
                się w ubiegłą niedzielę w rudnickim domu kultury. 
                Po raz pierwszy na deskach Miejskiego Ośrodka wystąpił Konrad 
                Mastyło, wirtuoz klawiatury, związany z krakowską
                Piwnicą pod Baranami. Pianista występował już kilkakrotnie w rudnickim 
                kościele, w czasie letnich koncertów organowych. Tym razem towarzyszyła 
                mu młodziutka solistka Kinga Rataj, z którą Mastyło współpracuje 
                już 
                od trzech lat. 20-latka jest laureatką 42. Festiwalu Piosenki 
                Studenckiej, otrzymała także nagrodę prezesa TVP 
                za najlepszy debiut. Od roku związana jest z krakowskim kabaretem 
                "Loch Camelot".
                
                   W MOK-u zabrzmiały piosenki z repertuaru nieżyjącego 
                już Marka Grechuty. Nie zabrakło także utworów znanych 
                z Piwnicy pod Baranami. - Magiczny Kraków zagościł w Rudniku - 
                tak o koncercie mówi Krystyna Wójcik, dyrektorka MOK. Jednak zdaniem 
                Konrada Mastyło, nie tylko Kraków jest magiczny. Magiczny jest 
                dla niego także Rudnik. 
                Miejsce, gdzie wszystko się zaczęło.
                  Dla urodzonego w Stalowej Woli pianisty koncert był 
                powrotem do dzieciństwa spędzonego pod okiem nieżyjącej 
                już rudniczanki Eleonory Niemiec, której dedykował swój recital. 
                Jak wielokrotnie wspominał artysta, z dzieciństwa spędzonego w 
                Rudniku pamięta zapach wikliny i zabawy na polu, podczas gdy dorośli 
                plewili wiklinę. Z tym większą radością Konrad Mastyło, a także 
                Kinga Rataj przyjęli piękne rudnickie kosze - podziękowanie za 
                koncert. 
                Po występie w Rudniku artyści udali się do Stalowej Woli, gdzie 
                miał się odbyć ich kolejny tego dnia koncert. 
                Po recitalu krakowskich artystów na scenie pojawili się debiutanci. 
                Piękny minikoncert kolęd i pastorałek dała młoda rudniczanka Karolina 
                Tutka. Po niej wystąpił zespół Elektryczne Myśli z Regionalnego 
                Centrum Edukacji Zawodowej. Niżańska młodzież, grająca razem zaledwie 
                od kilku miesięcy, zaprezentowała znane polskie kolędy w nowej, 
                zaskakującej aranżacji.
                [dag, Sztafeta]
                  
              
              24.01.2007 
                
                
                
                Z cyklu - W prasie lokalnej o Rudniku 
                
                W Rudniku nad Sanem ludzie zaoszczędzą zdrowie i pieniądze
                
                  Masażysta od ręki
                
                Na zabieg masażu w Nisku trzeba czekać blisko 
                trzy miesiące. Kolejka się skróci, bo mieszkańcy Rudnika nad Sanem 
                będą mieli gabinety fizjoterapeutyczne na miejscu. 
                Do tej pory rudniczanie 
                musieli na zabiegi przyjeżdżać do Niska. Lista oczekujących była 
                dość długa, bo tego typu zabiegi cieszą się ogromną popularnością. 
                W Nisku na zabieg trzeba czekać nawet do końca marca. 
                Kolejka się skróci, bo z początkiem roku uruchomiono dwa stanowiska 
                do masażu w przychodni w Rudniku. 
                - Najczęściej z masażu korzystają 
                osoby, które mają problemy z bólami kręgosłupa - opowiada Augustyn 
                Tokarz, masażysta w Rudniku nad Sanem. - Sporo osób ma też bóle 
                reumatyczne oraz związane z dyskopatią, szczególnie 
                w początkowym stadium. Zdarzają się też pacjenci ze zwyrodnieniami, 
                z bólami pourazowymi oraz na rehabilitację 
                po złamaniach i zwichnięciach. 
                Utworzenie stanowisk do masażu w Rudniku było potrzebne od dawna. 
                Zakupiono też nowy sprzęt oraz zwiększono gamę zabiegów. Wykonywana 
                jest elektroterapia, a wkrótce będzie też laseroterapia. 
                - Mam zwyrodnienia 
                ręki, gdyby nie masaże, ból byłby nie do wytrzymania - mówi Mieczysław, 
                jeden z pierwszych pacjentów rudnickich masażystów. - Mam też 
                zwyrodnienia stawu biodrowego, które promieniuje do lewej nogi. 
                
                Teraz już nie muszę jeździć do Niska na zabiegi. Zaoszczędzę nie 
                tylko pieniądze, ale i sporo zdrowia. 
                [Sławomir Czwal, Echo Dnia]
                  
              
              23.01.2007 
              
              WOŚP w Rudniku - relacja.
              
              Na stronach TV Miejskiej Stalowa Wola, w Wiadomościach z 17 stycznia 
              można oglądnąć relację 
              z XV finału WOŚP w Rudniku :
              
              http://tvm.tvkdiana.pl/video/wiadomosci/2007%2001%2017%20wiadomosci.wmv
              
                
              
              22.01.2007 
                
                
                    Odchodzą 
                rudnickie Orlęta
                
                Wczoraj w Nisku zmarł Stanisław Wala 
                ps. "Lew".
                Należał do podziemnej, patriotycznej organizacji młodzieżowej 
                "Orlęta", która działała w Rudniku nad Sanem
                pod koniec lat czterdziestych XX wieku.
                Stanisław Wala żył 78 lat. Pogrzeb odbędzie się w środę w Nisku.
                Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w środę, 24 stycznia 
                o 13:00 w Sanktuarium Św. Józefa w Nisku.
                
                Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista 
                niechaj Mu świeci na wieki wieków. Amen.
                
              
              21.01.2007 
                
                
                WOŚP w Rudniku - podsumowanie.
                
                Na 
                stronie rudnickiego sztabu WOŚP pojawiło się podsumowanie 
                finansowe XVI finału :
                 http://psp2rns.neostrada.pl/wosp/wosp07e/rozliczenie.pdf
                Poza tym odświeżone zostały listy sponsorów oraz darczyńcow Finału, 
                pojawiła się też relacja z Grill-kuchni.
                [Link i informacja, Grzegorz Sekulski - thx]
                
              
              20.01.2007 
                
                
                W obiektywie aparatu :
                
                    
                       
                             
                   
                 
  
                                     
                   
                
                
              
              19.01.2007 
                
                
                Uwaga - ciekawy koncert
                
                Miejski Ośrodek Kultury w Rudniku zaprasza na :
                
                    
                       
                                         
                   
                
                
              
              15.01.2007 
                
                
                WOŚP w Rudniku zebrała w tym roku kwotę 13 569.38 zł . 
                
                Jest to stan z 14 stycznia, z 23:00.
              
              14.01.2007 
                
                
                Tak gra dzisiaj WOŚP w Rudniku - nic dodać nic ująć
                
                http://psp2rns.neostrada.pl/wosp/wosp07c/wosp07c.html 
                
                
                Jest to link do jednej z podstron sztabu WOŚP w Rudniku, gdzie 
                można znaleźć aktualną i bardzo ciekawą
                relację fotograficzną z dzisiejszego dnia.
              
              13.01.2007 
                
                
                 WOŚP - sprostowanie do artykułu prasowego
                
                  PSP2 bierze udział w WOŚP juz 
                11 lat, jest to okres, w którym nasi wolontariusze aktywnie kwestowali 
                
                na rzecz WOŚP. Sam Sztab kolejnych Finałów WOŚP działa w "Dwójce" 
                od lat 6.
                Strażacy nie będą czuwać wyłącznie nad bezpiecznym odpaleniem 
                sztucznych ogni w trakcie "Światelka do nieba", przez 
                cały czas trwania imprezy pełnić będą funkcje porządkowe.
                
                [Sprostowanie nadesłał Grzegorz Sekulski - thx]
                
              
               Wielka Orkiestry Świątecznej 
                Pomocy w Rudniku w internecie
                
                WOŚP w Rudniku nad Sanem ma swoją stronę www, gdzie 
                można zobaczyć dokładnie jak grała w poprzednich
                edycjach oraz jak zagra już w najbliższą niedzielę. 
                Link do tej strony poznaliśmy dzięki uprzejmości Grzegorza Sekulskiego 
                ( thx !).
                http://psp2rns.neostrada.pl/wosp/wosp.html
              
              12.01.2007 
                
                
                W prasie lokalnej o Rudniku.
                
                  Nowy skarbnik w Rudniku
                
                 Od 2007 roku skarbnikiem Gminy i Miasta Rudnik nad Sanem 
                został Paweł Koń, do niedawna sekretarz gminy 
                rudnickiej, a jeszcze wcześniej rewident finansowy w niżańskim 
                magistracie. Jeszcze nie ustalono, ile będzie 
                zarabiać. Paweł Koń urodził się 11 czerwca 1970 roku w Nisku. 
                Posiada wykształcenie wyższe ekonomiczne. 
                Ma też, jako jeden z nielicznych na Podkarpaciu, uprawnienia audytora 
                wewnętrznego. Jako ekonomista 
                zdobywał kwalifikacje pełniąc funkcję głównego księgowego w spółce 
                wodnej. Mieszka w Nisku. 
                Żona Krystyna jest nauczycielką. Mają córkę Kingę, uczennicę szkoły 
                podstawowej.
                [zi, Sztafeta]
                
              
              W prasie lokalnej o Rudniku
                
                   Zagrają z "Dwójką"
                
                 Także w Rudniku nad Sanem odbędzie się XV Finał Wielkiej 
                Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już po raz czwarty organizatorem 
                kwesty i imprez towarzyszących będzie szkoła podstawowa numer 
                2. 
                - Startujemy z samego rana - mówi Anna Olko, dyrektorka placówki. 
                - Pierwsi wolontariusze pojawią się na ulicach Rudnika tuż po 
                godzinie 6 rano i będą kwestować do 16. Godzinę później zacznie 
                się zabawa w Miejskim Ośrodku Kultury. Tam mieszkańcy będą mogli 
                wziąć udział w loterii fantowej i licytacji przedmiotów podarowanych 
                przez rudniczan. - Jak na razie wiemy, że licytowane będą haftowane 
                obrazy Barbary Stróg, prace naszego malarza 
                Andrzeja Fedurka oraz dwie orkiestrowe koszulki z hasłem "Ratuj 
                i ucz ratować" - stwierdza Olko. 
                - Co jeszcze będzie można wygrać na aukcji, tego na razie nie 
                wiem. Zbiórkę przedmiotów zamkniemy dopiero 
                w piątek. Wspomóc akcję będzie można nie tylko poprzez licytację, 
                czy udział w kweście ulicznej, ale także kupując ciasta i dania 
                z grilla przygotowane przez rodziców uczniów rudnickiej "dwójki". 
                Atrakcją XV Finału WOŚP będą także występy dzieci i młodzieży 
                z miejscowych szkół. Nie zabraknie także światełka do nieba. 
                O godz. 20 rozbłysną sztuczne ognie, nad którymi będą czuwać strażacy 
                z OSP w Rudniku.
                [dag, Sztafeta]
                
              
              10.01.2007
                
                  Nowa strona domowa parafii 
                p.w. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Rudniku nad Sanem
                
                
                  
                           
                                         
                   
                 
 
                
                
                Dzięki informacji nadesłanej w emailu przez Heweliusza (thx !) 
                dowiadujemy się, że parafia p.w. Najświętszej Maryi 
                Panny Matki Kościoła w Rudniku nad Sanem ma 
                swoją stronę w internecie. Jak pisze autor, ksiądz Jan Jasiewicz,
                strona ma charakter testowy, dlatego prosi o wyrozumiałość i życzliwe 
                uwagi, które pozwolą rozwinąć wspomniany serwis.
                Adres strony : http://republika.pl/par_stroza/
                
                 
              
              9.01.2007 
                
                
                 "by" or "on" - 
                final part
                
                
                  
                           
                                         
                   
                 
 
                
                
                ... and everything is correct now. W 
                dniu dzisiejszym poprawiony został angielski napis na rudnickim
                Centrum Wikliniarstwa. Te zmienione właśnie, pozornie mało znaczące 
                dwie literki, które były przedmiotem dyskusji,
                sprawią też to, że od tej pory każdy mieszkaniec Rudnika nad Sanem 
                będzie już mógł bez problemu
                podać poprawnie po angielsku nazwę naszego miasteczka.
                Podkreślmy też na koniec, że błąd został usunięty dzięki spostrzegawczości 
                krakowskiego czytelnika niniejszej 
                strony, oraz dzięki dobrej woli dyrekcji Centrum, która stanęła 
                na wysokości zadania i poddała ponownej
                konsultacji kwestię poprawności pierwotnego tłumaczenia, a po 
                stwierdzeniu błędu, poprawiła go.
                Zatem od dzisiaj - Wickework Centre in Rudnik on San.
                 
              
              
              7.01.2007 
                
                
                 Od kołyski aż po grób...
                
                 Kibice Orła Rudnik złożyli zamówienie na nowe szaliki 
                klubowe, które sami zaprojektowali.
                
                  
                           
                                         
                   
                 
 
                
                
                 Zainteresowani szalikami i tym tematem mogą się skontaktować 
                z twórcami projektu, poprzez email :
                lisu999@vp.pl 
                
                
                [Info Luis, thx !]
                 
              
              
                6.01.2007 
                
                Temat zniszczonych rudnickich "Trzech bram" 
                podjęła również w swoich ostatnich Wiadomościach
                Telewizja Miejska Stalowa Wola. 
                Oto redakcyjny komentarz tego wydarzenia, zaczerpnięty z www TVM, 
                sam program można zobaczyć w sieci
                Telewizji Kablowej "Diana"
                
                Zniszczono wiklinowy pomnik
                Poślizg samochodu, a nie akt wandalizmu jak przypuszczano to powód 
                zniszczenia wiklinowego pomnika przy 
                obwodnicy w Rudniku. Wikliniarskie dzieło zniszczone zostało przez 
                nieznany samochód osobowy, który wpadł 
                w poślizg i wjechał na skwer niszcząc wiklinowy monument. Dzieło 
                powstało końcem maja 2006 roku, podczas 
                Pleneru Wikliny Artystycznej, a wykonawcami jego byli projektant, 
                plastyk z Tarnobrzeskiego Domu Kultury 
                Stanisław Dziubak, a także artyści z Rudnika - Maria i Ryszard 
                Machowscy oraz Danuta Niedziałek z synem Markiem. Pomnik był elementem 
                pracy Trzy bramy do Rudnika. 
                
                [Wiadomości , TV Miejska Stalowa Wola]
                
              
              5.01.2007 
                
                
                W prasie lokalnej o Rudniku 
                
                W Zakopanem zaczął malować, w Rudniku całkowicie pochłonęła go 
                rzeźba
                
                    Podąża za falą
                
                 Ryszard Grzybowski, rudnicki rzeźbiarz, to kolejna 
                postać, z której twórczością mogii się zapoznać uczestnicy spotkania 
                "Ze sztuką na ty". Artysta w Miejskim Ośrodku Kultury 
                w Rudniku opowiadał o początkach twórczości 
                i poszukiwaniu życiowego celu.
                
                 Po spotkaniu z malarką Krystyną Wiche, rzeźbiarzem Janem 
                Maciejem Łyko i wikliniarzem-artystą Kazimierzem Zygmuntem, przyszła 
                pora na kolejną rudnicką artystyczną duszę. Tym razem gościem 
                czwartkowych spotkań 
                "Ze sztuką na ty" był Ryszard Grzybowski. - Moja twórczość 
                wygląda jak huragan. Można powiedzieć, że to fala, 
                za którą podążam. Wymyślałem dla siebie sto tysięcy zawodów. Do 
                dziś nie wiem, co mam robić - mówi o sobie artysta. - Przez moje 
                życie przewinęło się już budownictwo, meblarstwo, koszykarstwo, 
                rzeźba, malarstwo, 
                grafika, a nawet muzyka.
                  Grzybowski przyznaje, że każde z tych zajęć nudziło 
                go po jakimś czasie. - Żadnego, jako takiego zawodu nie zdobyłem 
                - wyznaje rudniczanin. - W sytuacji, kiedy osiągałem jakiś pułap 
                zawodowy zaczynało mi się to nudzić. Poszedłem do szkoły budowlanej, 
                pochodziłem kilka lat. Przed jej ukończeniem stwierdziłem, że 
                to nie dla mnie. Poszedłem więc do szkoły plastycznej, ale to 
                także nie był mój kierunek.
                  Mimo braku konkretnego wykształcenia Ryszard Grzybowski 
                może się pochwalić kilkoma certyfikatami, m.in. mistrza koszykarstwa 
                meblowego. O tym, że Grzybowski jest niespokojną duszą, świadczy 
                także jego nagły wyjazd w latach 70. do Zakopanego. - Tam bardzo 
                prężnie funkcjonowałem jako artysta. Zacząłem od malowania górskich 
                pejzaży. 
                Po raz pierwszy spróbowałem robić reprodukcje -wspomina malarz. 
                - Malowałem głównie farbami olejnymi, choć zdarzało się też, że 
                używałem pasteli, między innymi do reprodukcji obrazków dzieci 
                Witkacego. Niewiele prac z tego okresu można znaleźć w domu artysty. 
                Jak sam przyznaje, zostało mu tylko to, czego przez trzydzieści 
                lat nie zdążył skończyć.
                Po fascynacji malarstwem przyszła kolej na zainteresowanie rzeźbą. 
                - W Zakopanem razem ze szwagrem zaczęliśmy robić takie "procki", 
                które po doczepieniu głowy przeradzały się w postać ukrzyżowanego 
                Chrystusa - opowiada Grzybowski. Po powrocie do Rudnika nadal 
                rzeźbił, zaczął także zajmować się renowacją mebli. Obecnie pracuje 
                
                nad XVI-wiecznymi meblami, które są własnością jednego z mieszkańców 
                Rudnika.
                Mimo wielu pasji, artysta nadal poszukuje nowych sposobów wyrażania 
                siebie. - Co jakiś czas staram się szukać dla siebie innego, nowego 
                sposobu. Zdarzyło mi się na przykład rzeźbić, lewą ręką. Efekt 
                tego był taki, że organizatorzy pleneru, na którym miało to miejsce 
                stwierdzili, że rzeźba nie jest moja, że zrobił ją ktoś inny - 
                mówi rudniczanin. 
                - Taki już ze mnie śmieszny artysta.
                [dag, Sztafeta]
              
              4.01.2007 
                
                
                   Tyle pozostało dzisiaj po "Trzech bramach" 
                - wiklinowej rzeźbie autorstwa Stanisława Dziubaka.
                
                  
                           
                                         
                   
                 
 
                
                
              
              W prasie 
                lokalnej o Rudniku. 
                
                    Przeszkadzała mu rzeźba
                
                  Wandale zniszczyli wiklinową rzeźbę, stojącą w Rudniku 
                na skwerze przy wjeździe do miasta od strony Leżajska. 
                Z posiadanych przez nas informacji wynika, że do zdarzenia doszło 
                29 grudnia około godziny 14. Nieznany sprawca wjechał samochodem 
                w rzeźbę, po czym zbiegł - mówi asp. Eugeniusz Ciak, kierownik 
                komisariatu policji w Rudniku. 
                Jak powiedział nam Lucjan Tabasz, wiceburmistrz miasta, o zniszczeniu 
                rzeźby policję poinformował jeden 
                z mieszkańców Rudnika, który był świadkiem zajścia. - Z tego co 
                wiem, policjanci przez przeszło cztery godziny 
                szukali wandala, niestety bez skutku - stwierdza Tabasz.
                Przypomnijmy, że rzeźba "Trzy bramy" powstała w czasie 
                pleneru poprzedzającego ubiegłoroczną "Wiklinę 2006, 
                Rudnik nad Sanem". 
                [dag, Sztafeta]
              
              3.01.2007 
                
                
                   Rzeźba "Trzy Bramy" została 
                zdemontowana 
                
                W dniu dzisiejszym zdemontowana została rzeźba "Trzy Bramy", 
                którą wandale uszkodzili w ostatnich dniach.
                Pozostał tylko wewnętrzny krąg - wiklinowe koło z ziemią. Do tej 
                pory nie są znane wyniki śledztwa policji 
                ani sprawcy tej dewastacji. Mieszkańcy miasta są niezwykle zbulwersowani 
                tym co się stało na przełomie 
                roku, na skwerze obok cmentarza. 
                
              
              
                1.01.2007 
                
                Wandale zniszczyli rzeźbę "Trzy Bramy" 
                ! 
                
                Niestety ten nowy rok nie zaczął się zbyt dobrze, wandale zniszczyli 
                rzeźbę "Trzy Bramy", która powstała
                podczas ostatniej "Wikliny". W takim momencie można 
                się tylko przyłączyć do głosów prezentowanych
                w sieci przez rudnickich internautów, o tym, że należy jak najszybciej 
                przystąpić do rekonstrukcji "Trzech Bram",
                a społeczność miasta powinna pomóc policji 
                w jak najszybszym wykryciu sprawców tego aktu wandalizmu.
                
                                 
     
                
                
                Nie ma głębszego sensu rozpoczynanie nowego roku od tych bulwersujących 
                widoków z okolic skrzyżowania 
                ulic Mickiewicza i Piłsudskiego, zobaczmy więc jak wyglądała rzeźba 
                w maju, tuż po zakończeniu prac.